Stało się to możliwe dzięki zarządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 28 marca 2017 roku, które zastąpiło wcześniejszą regulację w tym zakresie z 16 września 2014 r. Zniosło ono obowiązek korzystania przez wszystkie sądy z systemu zakupionego centralnie przez krakowskie Centrum Zakupów dla Sądownictwa.

 - Nie ma teraz z góry narzuconego systemu, w naszym sądzie sami sobie organizujemy zakup systemu na przyszły rok. Niedawno wypełnialiśmy ankietę w tej sprawie, w której mogliśmy się wypowiedzieć na temat naszych preferencji - mówi Michał Kwiatkowski z Sądu Rejonowego Katowice Zachód, który w Stowarzyszeniu Sędziów Polskich "Iustitia" jest szefem komisji ds. komunikacji.

Z informacji zebranych w sądach różnych instancji wynika, że zakupy te rzeczywiście są zdecentralizowane, chociaż mają miejsce pewne formy nadzoru lub koordynacji ze strony sądów wyższych instancji. W ramach tej swobody decydowania konkretny sąd może kupić jeden system, jeśli uznany on zostanie za bardziej przydatny, ale może też w ramach posiadanych funduszy wybrać dwa. Więcej>>