– Świat się zmienia, a my jesteśmy liderem tej zmiany. Ta transakcja zmienia nasze rozumienie tego, jak wygląda rynek usług prawniczych i jakie są na nim możliwości – mówi Tomasz Dąbrowski, partner zarządzający Dentons.
Część ekspertów ocenia, że fuzja pomoże polskim i chińskim firmom w prowadzeniu wspólnych interesów.
– Pewne przyczółki chińskich firm już są, mamy w Polsce instytucje finansowe pochodzące z tego kraju, pojawił się chińskie banki, Chińczycy inwestują w polskie firmy produkcyjne. Dla ambitnego biznesu chińskiego Polska może być miejscem, w którym będzie łatwiej niż w innych krajach europejskich rozpocząć działalność, potem kontynuować ekspansję. A to oznacza także pracę dla prawników – wskazuje Krzysztof Wiater, partner zarządzający warszawskiego biura DLA Piper.
Ale pojawiają się też mniej optymistyczne prognozy, wskazujące, że polskie firmy prawnicze od dawna bez większych sukcesów działają na chińskim rynku i połączenie obu kancelarii nic w tej kwestii nie zmieni.
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 27 stycznia 2015 r.