Przed zaplanowanym na 27 lutego br. nadzwyczajnym zjazdem samorządu radców prawnych, na którym ma być przyjęte stanowisko wobec projektu, odbyły się zgromadzenia wszystkich izb okręgowych, które przygotowały swoje opinie na ten temat. Jako ostatni, wieczorem 28 stycznia zebrali się przedstawiciele dolnośląskiego środowiska radcowskiego. Jak poinformowała dziekan wrocławskiej Okręgowej Izby Radców Prawnych Barbara Kras, delegaci znaczną większością opowiedzieli się za dalszymi pracami nad zjednoczeniem zawodów. Mec. Kras spodziewała się takiego wyniku, ponieważ wcześniej zamówiła reprezentatywne badanie opinii radców prawnych w całym okręgu, z których wynika, że 72 proc. z nich popiera ideę fuzji.
W pozostałych okręgach głosy rozłożyły się mniej więcej po połowie. Jest kilka jednoznacznych uchwał za zjednoczeniem i kilka wyraźnie przeciw. W pozostałych akcenty są rozłożone. Np. ewentualnie tak, ale przy spełnieniu pewnych warunków, albo: nie, ale w przyszłości być może.
Jednoznacznie za zjednoczeniem wypowiedziało się Nadzwyczajne Zgromadzenie Delegatów Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku. Delegaci wyrazili 16 stycznia 2010 r. swoje przekonanie o nieuchronności zreformowania adwokatury poprzez likwidację dotychczasowych zawodów adwokata i radcy prawnego i stworzenie nowej adwokatury, silnej i niezależnej instytucji, powołanej do świadczenia pomocy prawnej. - W związku z tym zgromadzenie popiera inicjatywę zreformowania zawodów adwokata i radcy prawnego zobowiązując władze samorządu radców prawnych do zadbania, aby w procesie reformowania zachowano zasadę równouprawnienia oraz uszanowano wypracowane pod rządami ustawy o radcach prawnych uprawnienia zawodowe – napisano w uchwale.
Kilka dni później podobne zgromadzenie w Łodzi stwierdziło, że akceptuje możliwość połączenia zawodu radcy prawnego i adwokata celem utworzenia jednego zawodu zaufania publicznego jako ideę, przy poszanowaniu woli samorządów obu zawodów. Natomiast negatywnie łódzcy radcowie ocenili przedstawione założenia do projektu ustawy o zawodzie adwokata. Zobowiązali jednak delegatów na Krajowy Zjazd Radców Prawnych, do sformułowania wniosku o podjęcie uchwały przez Zjazd w sprawie wypracowania wspólnego stanowiska z Naczelną Radą Adwokacką przeciwstawiającego się metodzie i założeniom połączenia obu zawodów, zawartą w założeniach do projektu ustawy o zawodzie adwokata.
Podobnie było w Wałbrzychu , gdzie Zgromadzenie stwierdziło, że nie sprzeciwia się idei połączenia zawodów radcy prawnego i adwokata, uznając to za stan wyższej konieczności wobec działań politycznych wymierzonych w zawody prawnicze. Podobnie też jak w Łodzi, stwierdzono, że przedstawione przez Ministerstwo Sprawiedliwości założenia do projektu ustawy dotyczącej połączenia zawodów radcy prawnego i adwokata nie znajdują aprobaty i wymagają wielu zamian. Również nadzwyczajne Zgromadzenie Delegatów Okręgowej Izby Radców Prawnych w Bydgoszczy odniosło się pozytywnie do idei połączenia zawodu radcy prawnego i adwokata, jednak negatywnie oceniło przedstawione założenia do projektu ustawy o zawodzie adwokata. W uchwale podkreślono, że proces połączenia zawodów powinien odbywać się z uwzględnieniem stanowisk i przy współudziale samorządów. Również w Szczecinie zgromadzenie delegatów poparło co do zasady ideę połączenia zawodu radcy prawnego i adwokata zaznaczając, że powinno ono nastąpić w drodze porozumienia obu korporacji.
Za utworzeniem jednego wysoko kwalifikowanego zawodu prawniczego z prawnie chronionym tytułem zawodowym, działającego na zasadach samorządności opowiedziało się również zgromadzenie delegatów izby Białostockiej. Także z zastrzeżeniem, że utworzenie nowego zawodu może mieć miejsce na zasadach uzgodnionych z samorządami zarówno radców prawnych jak i adwokatów. I z uwagą, że niedopuszczalne byłoby wykluczenie jednoczesnego zatrudnienia nowych adwokatów, a także świadczenia pomocy prawnej w innych formach organizacyjnych, w przypadku zatrudnienia adwokata w organach władzy państwowej, organach administracji publicznej, organach wymiaru sprawiedliwości oraz organach ścigania, gdyż spowodowałoby to istotne pogorszenie sytuacji radców prawnych zatrudnionych w takich podmiotach. Autorzy białostockiej uchwały wskazują także, że wynikające z Założeń terminy dokonania czynności związanych z utworzeniem nowej adwokatury są nierealne i należy je przeprowadzić nie wcześniej niż po zakończeniu kadencji samorządu radcowskiego 2010-2013.
Zdecydowanie negatywne stanowisko wobec projektu zajęli uczestnicy Nadzwyczajnego Zgromadzenia Delegatów Okręgowej Izby Radców Prawnych w Zielonej Górze, którzy stwierdzili, że założenia w oparciu, o które sformułowane zostały tezy dotyczące potrzeby i celów uchwalenia projektowanej ustawy są z gruntu nieprawdziwe. Podobnie krytycznie wypowiedzieli się na ten temat delegaci w Kielcach. - Przedłożone do zaopiniowania Założenia do projektu ustawy o zawodzie adwokata jako potrzebę uchwalenia nowych regulacji prawnych dotyczących wykonywania zawodu adwokata, w tym też osób dotychczas wykonujących zawód radcy prawnego, podają uczynienie nowej adwokatury instytucją silną i niezależną, lepiej zorganizowaną i będącą w stanie zapewnić wyższy poziom szkolenia zawodowego. Tak określone szczytne cele nie znajdują żadnego pokrycia w konkretnych rozwiązaniach proponowanych w Założeniach. Przyjęcie proponowanych rozwiązań w praktyce narusza zasadę samorządności określoną w art. 17 Konstytucji RP. Istotą samorządności jest przekazanie części władzy przysługującej Państwu określonej grupie obywateli – napisali w uchwale kieleccy radcowie.
Negatywnie oceniło przedstawione założenia do projektu ustawy o zawodzie adwokata także Nadzwyczajne Zgromadzenie OIRP w Poznaniu. Jego uczestnicy podkreślili, że proponowane rozwiązania sprowadzają się do likwidacji zawodu radcy prawnego skutkujące rozszerzeniem uprawnień zawodowych adwokatów deprecjonując dotychczasowy status zawodu radcy prawnego.
Podobnie krytycznie rozwiązania zawarte w założeniach projektu ustawy ocenili radcowie z Lublina. Ich zdaniem także negatywnie trzeba ocenić prace legislacyjne dotyczące projektów ustaw o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego zmierzające do nadania uprawnień do występowania w postępowaniu sądowym osobom legitymującym się tytułem zawodowym magistra prawa, jako rozwiązania niekonstytucyjnego, zagrażającego bezpieczeństwu prawnemu obywateli oraz naruszającego autorytet Państwa Polskiego.
Przeciwko proponowanemu przez Ministerstwo Sprawiedliwości połączeniu adwokatów i radców prawnych opowiedziało się też nadzwyczajne zgromadzenie warszawskiego samorządu radcowskiego. – Próba likwidacji zawodu radcy prawnego nie znajduje w tym momencie uzasadnienia społecznego. Nie wykazano, dlaczego połączenie zawodów i w konsekwencji obu samorządów zawodowych jest społecznie pilna potrzebą. W sytuacji gdy rząd nie jest w stanie zaproponować rozwiązania w s prawach rzeczywiście społecznie palących, jak np. zbudowania efektywnego systemu pomocy prawnej dla osób ubogich, podejmuje działania, które środowisko radcowskie odczytuje jako próbę odwrócenia uwagi od realnych problemów – napisano w przyjętej 18 stycznia br. uchwale Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie. Autorzy uchwały dodają jeszcze, że inicjatywę rządową przyjmują jako próbę dyktatu wobec środowisk prawniczych.