Sąd Okręgowy w Słupsku, rozpoznając zażalenie od zabezpieczenia zauważył brak podpisu pod zwięzłym uzasadnieniem powodów rozstrzygnięcia. Sędzia Halina Kaflak-Januszko miała wątpliwość, czy takie orzeczenie jest ważne z punktu widzenia art. 357 pkt 5 kpc.

Czytaj też:  SO: Unieważnienie postępowania, bo pełnomocnik zrezygnował, a bank się nie stawił >
 

 

Przepis ten stanowi, że wydając postanowienie, nawet niepodlegające zaskarżeniu, sąd może przy nim zwięźle wskazać zasadnicze powody rozstrzygnięcia, jeżeli mając na względzie okoliczności sprawy uzna, że pozwoli to na usprawnienie postępowania.

Skutki braku podpisu

Jednakże takie uzasadnienie postanowienia nie musiało być sporządzone. Postanowienie wydane na posiedzeniu niejawnym sąd uzasadnia tylko wtedy, gdy podlega ono zaskarżeniu, i tylko na żądanie strony zgłoszone w terminie tygodnia od dnia doręczenia postanowienia. Postanowienie z uzasadnieniem doręcza się tylko tej stronie, która zażądała sporządzenia uzasadnienia i doręczenia postanowienia z uzasadnieniem.

 

Tymczasem utrwalony jest w orzecznictwie pogląd, że w przypadku wydania postanowienia, gdzie po sentencji spisane jest uzasadnienie - w jednym dokumencie, to brak podpisu sentencji i poprzestanie na podpisaniu uzasadnienia, skutkuje nieistnieniem postanowienia (CZP 2/12).

Jednak zdarza się w praktyce, że sposób redakcji jest różny, może to być osobna notka ze wzmianką, że to zasadnicze powody orzeczenia. Niekiedy ogranicza się do jednego zdania. I tak było w omawianym przypadku.

Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej podjął uchwałę trzech sędziów, według której postanowienie wydane na posiedzeniu niejawnym jest orzeczeniem nieistniejącym w sytuacji, gdy podpis został złożony wyłącznie pod całym dokumentem obejmującym sentencję i zasadnicze powody rozstrzygnięcia.

Sygnatura akt III CZP 112/22, uchwała SN z 6 października 2022 r.