"Tych priorytetowych projektów z naszego punktu widzenia będzie kilkadziesiąt. Na pewno priorytetem jest budżet, który w tym roku chcielibyśmy wyjątkowo przyjąć wcześniej niż zwykle" - powiedział PAP Tyszkiewicz.
Jak dodał, priorytetem dla PO są też ustawy zdrowotne i zakończenie reformy służby zdrowia. Nad częścią z tych ustaw parlament już pracuje, ale do Sejmu mają trafić jeszcze m.in. Prawo badań klinicznych oraz ustawa o zawodach medycznych - poinformował rzecznik klubu PO.
Kolejny z priorytetów Platformy to Prawo atomowe, na podstawie którego w Polsce mają powstać elektrownie jądrowe. Inne ważne projekty to wdrożenie naziemnej telewizji cyfrowej, zamiana prawa użytkowania wieczystego na prawo własności, ustawa o odwróconym kredycie hipotecznym oraz ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem i usuwaniem skutków powodzi - wyliczał Tyszkiewicz.
Zadeklarował, że PO nie chce rezygnować z uregulowania kwestii dotyczących in vitro. "Na pewno będziemy dalej rozmawiać o in vitro, potrzebny jest tu szeroki konsensus, nie chcemy wywoływać burzy wokół tego tematu" - powiedział polityk PO.
Rzecznik klubu zadeklarował ponadto, że PO chciałaby jeszcze przed wyborami zreformować system emerytur mundurowych. "Trwają rozmowy ze stroną społeczną na temat ustawy o emeryturach mundurowych. Do ustawy jeszcze trochę zostało, ale jeśli uda się przyśpieszyć prace, to bardzo chcielibyśmy je zakończyć jeszcze w tej kadencji" - powiedział.
Tyszkiewicz przypomniał, że w Sejmie trwają cały czas prace komisji konstytucyjnej. "Nie wiem, czy możliwe będzie porozumienie ponad podziałami ws. zapisów dotyczących chociażby zmiany funkcjonowania Senatu. Natomiast, jeśli chodzi o projekt dotyczący relacji Polski z UE, zmiana konstytucji może dojść do skutku" - ocenił rzecznik klubu.
Według przewodniczącego sejmowej komisji ds. zmian w konstytucji Jarosława Gowina (PO), są duże szanse na to, że projekt ten jeszcze w maju trafi do drugiego czytania w Sejmie i zostanie przyjęty przez izbę przed polską prezydencją.
Rzecznik klubu PO zapowiedział też, że jeśli Trybunał Konstytucyjny stwierdzi niezgodność z ustawą zasadniczą ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w administracji państwowej, to PO będzie chciała zgłosić nową ustawę, która uwzględni uwagi Trybunału.
"Chcemy obniżać zatrudnienie w administracji publicznej" - zadeklarował Tyszkiewicz. Ustawę, która zakłada zwolnienie 10 proc. pracowników w latach 2011-13 skierował do TK prezydent Bronisław Komorowski.
PO chce ponadto, żeby parlament uchwalił przed wyborami m.in. ustawę o informacji prawnej dla osób fizycznych, a także klubowy projekt ustawy o języku migowym - podał Tyszkiewicz.


Marta Tumidalska (PAP)