Helsińska Fundacja Praw Człowieka rozpoczęła prace nad ujednoliceniem pism sądowych. Stosowane obecnie są trudne, zawiłe i często nieczytelne. Sprawia to, że osoby wezwane do sądu nie zawsze wiedzą, czego się od nich wymaga.

Joanna Lora z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zapewnia w relacji IAR, że zmiany wymaga praktycznie wszystko. Przede wszystkim powinno się zrezygnować z formularzy wypełnianych ręcznie. Brakuje też informacji o tym, czego sprawa dotyczy. Nie wiadomo też, gdzie można zasięgnąć informacji o danej sprawie.  Jak tłumaczy aplikant adwokacki Marek Niedużak z kancelarii adwokackiej SALANS, pisma sądowe są problemem również dla prawników. Powodem jest ich niejednolitość. Każdy wydział i sąd ma swój wzór pisma, które zupełnie do siebie nie pasują. Ich język jest trudny i niezrozumiały, nawet dla prawników.

Na wprowadzeniu standardów skorzystają nie tylko obywatele. Sędzia Katarzyna Gonera ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia zapewnia, że standaryzacja byłaby korzystna również dla samych sądów. Z pewnością poprawiłoby to komunikację między sądem, a jego klientami i petentami. Fundacja kończy prace nad przygotowaniem szablonu wezwania i zawiadomienia. Prawnicy chcą, by oprócz zasadniczej treści na piśmie znajdowały się nagłówek i stopka, w których zawarte będą podstawowe informacje i pouczenia. Według informacji IAR i HFPcZ, po zakończeniu prac projekt zostanie przekazany do Ministerstwa Sprawiedliwości.

(Źródło: IAR/KW/HFPcZ)