W wywiadzie dla Polsat News powiedział, że jeżeli społeczeństwo zaufa jego partii, to wróci ona do reformy sądów - Bez głębokiej reformy sądów, naprawienie państwa jest bardzo trudne - mówił.

- My, jeżeli tylko społeczeństwo nam zaufa do tego wrócimy. Mamy mocną podstawę. Artykuł 180, punkt 5, ustęp 5 Konstytucji, daje pełne prawo do przeprowadzenia takiej reformy. I my do tego artykułu będziemy nawiązywać, będziemy to prowadzić. Bez głębokiej reformy sądów, w ogóle naprawienie państwa jest bardzo trudne, bo to jest taka jakby ostatnia barykada, ostatni szczebel decyzyjny w bardzo wielu sprawach, i to nie tylko takich, które odnoszą się do spraw cywilnych, czy karnych, ale także administracyjnych - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj także: KE przygotowuje skargę w sprawie sędziowskich dyscyplinarek w Polsce>>

Konstytucji nie da się zmienić

Jarosław Kaczyński przyznał, że ponieważ nie ma szans na zmianę konstytucji po tych wyborach, projektowane przez PiS zmiany muszą być wprowadzane na bazie obowiązującej ustawy zasadniczej. - Ta konstytucja pewnie będzie obowiązywała w Polsce jeszcze długo, być może wiele, wiele lat, bo na większość konstytucyjną w tej chwili raczej szans nie ma - podkreślił prezes PiS. I wyjaśnił, "wystarczy zanalizować naszą ordynację wyborczą, żeby zobaczyć, jak musiałaby być wielka przewaga sił chcących zmienić konstytucję, żeby tę konstytucję można było zmienić".

- Nasi przeciwnicy nie chcą jej zmienić, wobec tego konstytucja pozostaje. W ramach tej konstytucji są co prawda pewne ograniczenia, ale jednak mimo wszystko bardzo dużo da się zrobić, pewne sprawy są tam po prostu nieregulowane, a ograniczeń nie można ominąć, ale można szukać takich rozwiązań, które są zgodne z konstytucją - zaznaczył prezes PiS.