Brak udziału Krajowej Rady Sądownictwa w procedurze przenoszenia sędziów, bez ich zgody, na inne miejsce służbowe w przypadku zniesienia ich macierzystego sądu, osłabia konstytucyjne gwarancje niezawisłości sędziowskiej. Tak w stanowisku przedstawionym Trybunałowi Konstytucyjnemu stwierdza Andrzej Seremet, prokurator generalny.
Sprawę przed TK zainicjował Sąd Najwyższy.
Więcej: SN pyta TK o przeniesienia sędziów przy reformie sądów rejonowych>>>

Nabrał on bowiem wątpliwości, czy zgodne z ustawą zasadniczą są przepisy prawa o ustroju sądów powszechnych, które pozwalają ministrowi przenieść sędziego bez jego zgody, jeżeli jego dotychczasowe stanowisko zostało zniesione na skutek m.in. zmiany organizacji sądownictwa lub zniesienia sądu. Wątpliwości pojawiły się podczas rozpatrywania przez Izbę Pracy SN odwołań sędziów od decyzji ministra, będących konsekwencją zniesienia 1 stycznia 2013 r. 79 małych sądów rejonowych.
Prokurator generalny uznał, że część wątpliwości SN ma uzasadnienie. Jego zdaniem pozostawienie ministrowi sprawiedliwości samodzielnej – niezależnej od woli sędziego – kompetencji w przedmiocie jego przeniesienia do innego sądu w przypadku zmiany granic okręgów sądowych (samodzielnego wyznaczenia obszaru jurysdykcji) nie da się pogodzić m.in. z art. 186 ust. 1 konstytucji.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna