Autor zauważa, że Polacy coraz chętniej korzystają z outsourcingu, wciąż jednak rozumieją go w bardzo uproszczony sposób. W rezultacie próbują utrzymać go w ramach, które są sprzeczne z samą naturą tego rozwiązania. Outsourcing jest bowiem częściową rezygnacją z kontroli nad zasobem w zamian za lepszą jakość danego procesu i przewidywalną korzyść ekonomiczną. Drugie nie jest możliwe bez pierwszego. Nie da się osiągnąć satysfakcjonującej poprawy jakości, w rezultacie także pewnych oszczędności, jeżeli nie nastąpi częściowa rezygnacja z kontroli. Nie można oczekiwać widocznych rezultatów, jeśli niedostatecznie inwestuje się w zakres przedsięwzięcia i sceptycznie podchodzi do jego implementacji.

Całe opracowanie>>>