Jak deklaruje MS, celem projektu jest ujęcie w jednym akcie prawnym i ujednolicenie zasad składania oświadczeń majątkowych przez funkcjonariuszy publicznych oraz osoby zatrudnione w sferze publicznej, których zakres obowiązków lub uprawnień uzasadnia stosowanie instytucji oświadczeń majątkowych jako mechanizmu prewencji i kontroli w zakresie zagrożeń korupcyjnych.
Jednym z założeń ustawy jest również zastosowanie spójnych kryteriów dotyczących objęcia poszczególnych stanowisk i funkcji publicznych obowiązkiem składania oświadczeń majątkowych – tak aby obowiązek ten dotyczył wszystkich tych stanowisk i funkcji, w przypadku których jest to uzasadnione względami przejrzystości życia publicznego oraz skuteczności systemu prewencji i kontroli antykorupcyjnej.
Projekt zakłada też, że więcej osób złoży oświadczenia majątkowe. Dotyczyć ma to m.in. sędziów, prokuratorów, notariuszy, policjantów, a nawet strażaków i egzaminatorów na prawo jazdy. Swój majątek będą musieli ujawniać ci, którzy mają rzeczywisty wpływ na podejmowane decyzje, a więc np. wydają rozstrzygnięcia administracyjne. Ale też kuratorzy sądowi – zarówno zawodowi, jak i społeczni, ławnicy, referendarze sądowi, asystenci sędziów, dyrektorzy sądów powszechnych i część ich pracowników.
Propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości spotkały się z dobrym przyjęciem zarówno ze strony organów zwalczających korupcję, jak i organizacji społecznych.
Czytaj:
Fundacja Batorego: wreszcie jednolite i jawne oświadczenia majątkowe>>>
Szef CBA: propozycja zmian w oświadczeniach majątkowych to krok w dobrą stronę>>>