W środę Izba Dyscyplinarna miała rozpoznać zażalenie obrońców sędziego Sądu Rejonowego w Elblągu Macieja Rutkiewicza na uchwałę tej Izby, która zapadła w pierwszej instancji o zwieszeniu go w czynnościach służbowych. Do merytorycznego rozpoznania sprawy jednak nie doszło z powodu wniosków formalnych.

Posiedzenie Izby, początkowo utajnione, na wniosek obrońcy prezesa Izby Pracy SN Piotra Prusinowskiego, występującego w roli obrońcy Rutkiewicza i obecnych na sali przedstawicieli mediów - na mocy zarządzenia odbyło się jawnie.

 

 

Następnie sędzia Prusinowski wniósł o przekazanie sprawy siedmiu sędziom Izby w celu wyjaśnienia rozbieżności: w jakim składzie Izba w drugiej instancji rozpoznaje zażalenie na uchwałę i czy udział ławników jest konieczny.

Czytaj też: Zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, a kwestia zawieszenia go w czynnościach służbowych >

Obrońca zwrócił uwagę, że w analogicznej sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna Izba 4 lutego 2020 r. obradowała z udziałem dwóch sędziów i jednego ławnika. Obecny skład liczy trzech sędziów: Paweł Zubert - przewodniczący, Konrad Wytrykowski - sprawozdawca i sędzia Jarosław Sobutka.

Pytania o skład sądu

Sędzia obwiniony w czasie rozpoznawania sprawy karnej zakwestionował status Izby Dyscyplinarnej, która teraz ma rozważyć, czy zawieszenie w czynnościach jest zasadne. Natomiast sędzia Konrad Wytrykowski, jeszcze przed posiedzeniem poprosił Krajową Radę Sądownictwa o zbadanie, czy obrońca obwinionego, prezes SN Piotr Prusinowski, nie naruszył zasad etyki.

Sąd Najwyższy w Izbie Dyscyplinarnej 15 grudnia 2021 r. postanowił zawiesić w czynnościach sędziego Macieja Rutkiewicza i obniżyć mu uposażenie o 40 procent. Z tym rozstrzygnięciem nie zgodził się obwiniony, a jego obrońcy, dwaj sędziowie SN (Prusinowski i prezes kierujący Izbą Karną Michał Laskowski) złożyli zażalenie.

Czytaj też: Postępowanie dyscyplinarne sędziego - strony, ich uprawnienia i obowiązki >

Jak zaznaczył trzeci obrońca sędziego Rutkiewicza, adwokat Michał Gajdys, gdyby okazało się, że udział ławnika w sprawie jest konieczny, to wydane w obecnym składzie orzeczenie byłoby nieważne. Jeśli zaś skład jest prawidłowy, to można podważać uchwałę z 20 lutego 2020 r. w sprawie zawieszenia w czynnościach sędziego Juszczyszyna.

Izba Dyscyplinarna przekazała kwestię obsady sądu Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych na mocy art. 26 par. 2 ustawy o Sądzie Najwyższym, która stanowi, że "Do właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych należy rozpoznawanie wniosków lub oświadczeń dotyczących wyłączenia sędziego albo o oznaczenie sądu, przed którym ma się toczyć postępowanie, obejmujących zarzut braku niezależności sądu lub braku niezawisłości sędziego. Sąd rozpoznający sprawę przekazuje niezwłocznie wniosek Prezesowi Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych celem nadania mu dalszego biegu na zasadach określonych w odrębnych przepisach. Przekazanie wniosku Prezesowi Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie wstrzymuje biegu toczącego się postępowania."

Czytaj też: Sędzia przed Izbą Dyscyplinarną może być bez obrony, bo ta obrażona na prezesa SN>>

Zawieszenie za podważenie legalności sądu

Maciej Rutkiewicz uznał (i za to został zawieszony), że uchwała sądu dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym zezwalająca na pociągnięcie oskarżonej do odpowiedzialności karnej za zarzucane jej przestępstwo jest nielegalna, bowiem została utrzymana w mocy uchwałą Izby Dyscyplinarnej SN.
W ocenie  obwinionego Izba Dyscyplinarna nie stanowi „sądu ustanowionego ustawą” jak i sędziowie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zostali powołani z rażącym naruszeniem m.in. prawa krajowego. Tym samym uznano, że podważył on legalność funkcjonowania organów wymiaru sprawiedliwości oraz ich umocowanie konstytucyjne.
Prezes Sądu Rejonowego w Elblągu wydając wskazane zarządzenie podkreślił, że to postanowienie stanowi podważenie legalności funkcjonowania organów wymiaru sprawiedliwości oraz ich umocowanie konstytucyjne, zaś takie działanie jest również niezgodne z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z 16 kwietnia 2003 r. w sprawie K 18/04).

 



Zdaniem Izby Dyscyplinarne, która rozpoznawała sprawę w grudniu ubiegłego roku, zasadne jest zawieszenie sędziego, gdy doszło do takiego przekroczenia granic przy orzekaniu, który ma charakter oczywisty i jest rażące, a w przypadku znamion występku określonego w art. 231 par. 1 k.k., gdy doszło do wystąpienia skutku w postaci działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.