- Mimo naszych wielokrotnych apeli do kierownictwa Sejmu kandydaci zostali ogłoszeni 2 listopada 2010 r., czyli w tzw. „ostatniej chwili”. To zaś w oczywisty sposób ogranicza możliwości udziału czynnika obywatelskiego w procesie wyłaniania członków jednej z najważniejszych instytucji w państwie - napisali w oświadczeniu przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Polskiej Sekcji Międzynarodowej Komisji Prawników i INPRIS – Instytut Prawa i Społeczeństwa
Autorzy oświadczenia przypominają, że tak, jak w przypadku poprzednich wyborów, także tym razem Koalicja zwróciła się do Marszałka Sejmu z apelem o zorganizowanie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego w taki sposób, żeby zagwarantować realny udział społeczeństwa obywatelskiego w tym procesie. - Trudno mówić o takim udziale skoro kandydaci zostali ogłoszeni 2 listopada, natomiast 8 listopada została podana do publicznej wiadomości informacja, że 18 listopada odbędzie się posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a głosowanie jest zaplanowane na posiedzenie Sejmu w dniach 23-25 listopada. W naszym przekonaniu taki kalendarz działań parlamentarnych nie odpowiada najwyższej randze dokonywanego aktu wyboru - czytamy w dokumencie.
Zdaniem jego autorów, przyjęty kalendarz działań nie tylko nie sprzyja udziałowi społeczeństwa obywatelskiego, ale także ogranicza możliwości posłów. Jeśli kandydaci są ogłaszani 2 listopada, a posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która ma opiniować kandydatów jest wyznaczone na 18 listopada 2010 r. to posłowie, którzy chcieliby zapoznać się z informacjami na temat kandydatów, np. poprzez odwołanie się do opinii środowisk zawodowych mają na to nieco ponad dwa tygodnie. - Niezrozumiała jest dla nas opieszałość w ogłaszaniu kandydatów i pośpiech w wyznaczeniu kolejnych terminów. Praktyka minionych lat dowiodła także, że informacje zgromadzone w ramach Obywatelskiego Monitoringu Kandydatów na Sędziów Trybunału Konstytucyjnego okazywały się użyteczne dla posłów uczestniczących w posiedzeniu Komisji Sejmowej. Tym razem koalicja organizacji pozarządowych została de facto pozbawiona możliwości merytorycznego włączenia się w proces podejmowania decyzji w Parlamencie - podkreślają autorzy oświadczenia.
Koalicja stwierdza, że kandydaci na sędziów Trybunału Konstytucyjnego zostali ponownie wytypowani wyłącznie przez kluby poselskie. Koalicja stoi na stanowisku, że dobrą praktyką powinno być wykorzystanie przez Prezydium Sejmu jego prawa do wskazywania kandydatów na sędziów Trybunału. Koalicja stwierdza, że Prezydium Sejmu – pomimo aktywności i gotowości do współpracy różnych środowisk prawniczych, które zaproponowały kandydatów na sędziów – po raz kolejny nie skorzystało z przysługujących mu uprawnień.

Mimo tak krytycznej oceny trybu zgłaszania kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego, Koalicja organizuje we wtorek
16 listopada spotkanie z kandydatami zaproponowanymi przez partie polityczne. Spotkanie rozpocznie się godz. 16.00 w siedzibie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ul. Zgoda 11, Warszawa (sala konferencyjna, VI piętro). Jak poinformowała Dorota Pudzianowska z HFPC, udział w spotkaniu potwierdzili: prof. Bogusław Banaszak, prof. Piotr Tuleja, prof. Andrzej Wróbel oraz mec. Stanisław Rymar.

Przedstawicielka Fundacji przypomina, że s
potkanie jest częścią projektu, którego celem jest zagwarantowanie udziału społeczeństwa obywatelskiego w debacie publicznej na temat kandydatów na stanowiska sędziowskie jednej z najważniejszych instytucji w Polsce. - Wychodzimy z założenia, że proces wyboru członków najważniejszych sądów i trybunałów powinien być w pełni „transparentny”. W naszym zamierzeniu spotkanie to powinno być okazją do zapoznania się z opiniami i poglądami kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz wszelkimi argumentami, które przemawiają za określonym wyborem lub przeciw niemu. Planujemy także przekazanie wniosków z tej debaty władzom publicznym - mówi.

Czytaj także: Partie przedstawiły kandydatów do TK