"Prokurator zaskarżył postanowienie w całości, gdyż – jak podnosi w apelacji - sąd wydał orzeczenie o zarejestrowaniu stowarzyszenia, mimo iż jego statut pozostaje w sprzeczności z ogólnymi zasadami prawa i wartościami wyrażonymi przez cały system prawa, a w szczególności ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym" – oświadczyła Kosowska-Korniak.

Zapowiedziała, że w tej sytuacji sąd rejonowy sporządzi uzasadnienie postanowienia i akta wraz z apelacją prokuratora trafią do sądu odwoławczego – w tym przypadku będzie to Sąd Okręgowy w Opolu, wydział gospodarczy.

Informację o potrzebie zajęcia się sprawą rejestracji stowarzyszenia do prokuratury zgłosiła osoba fizyczna. "W takiej sytuacji prokurator – kierując się zasadą legalizmu - sprawdza, czy decyzja sądu może naruszać porządek prawny, a w tym konkretnym przypadku uznał, że zachodzi takie podejrzenie" – zaznaczyła w rozmowie z PAP rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej Lidia Sieradzka.

Prokurator zwróciła uwagę, że inicjatorzy powstania stowarzyszenie w swoim wniosku przywołali ustawę o spisie powszechnym, w którym można było deklarować narodowość śląską. "To ustawa o charakterze epizodycznym, kategorie narodowości w niej wymienione służyły tylko potrzebom spisu. W ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym nie występuje pojęcie narodowości śląskiej, stąd nasza decyzja o apelacji" – wyjaśniła prokurator.

O odwołanie się od decyzji opolskiego sądu rejonowego apelował w czwartek do wojewody opolskiego klub Solidarnej Polski. Rzecznik klubu SP Patryk Jaki mówił na konferencji prasowej w Sejmie, że posłowie klubu kwestionują decyzję sądu o rejestracji stowarzyszenia. "Wyroki Sądu Najwyższego mówią o tym, że nie ma narodowości śląskiej w Polsce. Szanujemy gwarę śląską, tradycję i tożsamość, jednak nie zgadzamy się na to, by narodowość śląską stawiać w alternatywie do polskiej" - mówił Jaki.

Według rzecznika klubu członkami stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej są głównie działacze Ruchu Autonomii Śląska (RAŚ). "Znani są oni z pogardliwych wypowiedzi na temat Polski i Polaków" - dodał. Także poseł Solidarnej Polski Mariusz Jędrysek przekonywał, że jeśli stowarzyszenie ma w nazwie narodowość śląską to jest "uwłaczające i niegodne, by polskie sądy takie inicjatywy rejestrowały".

Decyzję o wpisaniu stowarzyszenia do rejestru opolski sąd podjął w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej zgłoszenie mieszkańców Opolszczyzny - inicjatorów powstania organizacji - spotkało się z odmową sądu, tak samo jak wcześniejsze próby rejestracji podobnych stowarzyszeń.

W roku 1998 Sąd Najwyższy nie zarejestrował Związku Ludności Narodowości Śląskiej, uznając, że coś takiego jak narodowość śląska nie istnieje. Z odmową SN spotkała się także inicjatywa wpisania do rejestru Stowarzyszenia Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej.

Wśród statutowych celów opolskiego stowarzyszenia wymieniono: rozbudzanie i ugruntowywanie świadomości narodowej Ślązaków, odrodzenie kultury śląskiej, propagowanie wiedzy o Śląsku oraz kształtowanie i rozwijanie wśród ludności aktywnej postawy obywatelskiej, sprzyjającej współodpowiedzialności za swoją ojczyznę, a także pomoc chętnym w powrocie z emigracji zarobkowej. (PAP)