Odroczona decyzja w sprawie linczu we Włodowie
Olsztyński Sąd Okręgowy przełożył na 28. grudnia decyzję w sprawie odroczenia wykonania kary więzienia wobec jednego z trzech braci skazanych za lincz we Włodowie. Według sądu niezbędne jest przesłuchani biegłego z zakresu chirurgii sądowej a nie opieranie się tylko na niepełnej opinii pisemnej. Stąd też nie jest możliwe merytoryczne rozstrzygnięcie wniosku obrońców.
Zdaniem obrońców Mirosław W. nie może odbywać kary 4. lat więzienia, bo jesienią miał poważny wypadek przy pracy. Według sądu niezbędne jest przesłuchani biegłego z zakresu chirurgii sądowej a nie opieranie się tylko na niepełnej opinii pisemnej. Stąd też nie jest możliwe merytoryczne rozstrzygnięcie wniosku obrońców.
Zdaniem obrońcy Mirosława W. Małgorzaty Lubienieckiej wniosek sądu o dopuszczenie opinii uzupełniającej jest słuszny. Adwokat dodała, że w opinii zabrakło między innymi okresu rehabilitacji jej klienta i odroczenia kary - relacjonuje Radio Olsztyn. Mirosław W. to jeden z trzech braci skazanych za lincz sprzed prawie 5-ciu lat. Pozostali to: Tomasz i Krzysztof W. W październiku sąd wstrzymał wykonanie kary wobec Tomasza W. Argumentował to sytuacją materialną i rodzinną skazanego. Z kolei Krzysztof W. nie może odbywać kary z uwagi na zły stan zdrowia. Mężczyzna choruje i może przebywać w zakładzie karnym z zapleczem szpitalnym. Bracia W. mieli rozpocząć odbywanie kary pod koniec września, ale nie stawili się w więzieniu. Ich adwokaci informowali wówczas, że powodem był wniosek o wstrzymanie kary. Jednocześnie trwa procedura ułaskawieniowa wobec braci. Kancelaria Prezydenta wszczęła ją z urzędu.
(Źródło: RO/KW/IAR)
Zdaniem obrońcy Mirosława W. Małgorzaty Lubienieckiej wniosek sądu o dopuszczenie opinii uzupełniającej jest słuszny. Adwokat dodała, że w opinii zabrakło między innymi okresu rehabilitacji jej klienta i odroczenia kary - relacjonuje Radio Olsztyn. Mirosław W. to jeden z trzech braci skazanych za lincz sprzed prawie 5-ciu lat. Pozostali to: Tomasz i Krzysztof W. W październiku sąd wstrzymał wykonanie kary wobec Tomasza W. Argumentował to sytuacją materialną i rodzinną skazanego. Z kolei Krzysztof W. nie może odbywać kary z uwagi na zły stan zdrowia. Mężczyzna choruje i może przebywać w zakładzie karnym z zapleczem szpitalnym. Bracia W. mieli rozpocząć odbywanie kary pod koniec września, ale nie stawili się w więzieniu. Ich adwokaci informowali wówczas, że powodem był wniosek o wstrzymanie kary. Jednocześnie trwa procedura ułaskawieniowa wobec braci. Kancelaria Prezydenta wszczęła ją z urzędu.
(Źródło: RO/KW/IAR)