O takie rekomendacje apelowały także do resortu związki zawodowe pracowników sądów i m.in. adwokaci. Jak mówi Prawo.pl wiceminister Anna Dalkowska, przygotowywane są w konsultacji z prezesami sądów, pracownikami, a także z Głównym Inspektorem Sanitarnym. 

- Mogę powiedzieć, że to końcowy etap prac i w najbliższym czasie po uzyskaniu opinii GIS przekażemy je prezesom sądów - dodaje.

Czytaj: Będzie powtórka z e-doręczeniami - MS szykuje kolejny projekt>>

Sędzia w maseczce i za szybą plexi

Jak podkreśla wiceminister, celem nadrzędnym rekomendacji jest zapewnienie bezpieczeństwa epidemiologicznego wszystkim osobom: pracownikom, sędziom, stronom i pełnomocnikom. 

- Wymaga to podjęcia kompleksowych działań w zakresie organizacji pracy sądów i komunikacji interpersonalnej między pracownikami, stronami i osobami przebywającymi na terenie sądów, przy bezwględnym zachowaniu aktualnie obowiązujących przepisów sanitarno-epidemicznych - dodaje Dalkowska. 

Czytaj w LEX: Wpływ epidemii Covid-19 (koronawirusa) na toczące się cywilne postępowania sądowe >

Ministerstwo będzie rekomendować m.in. wprowadzenie szyb ochronnych plexi przy stołach sędziowskich. Rozważana jest też możliwość ograniczenia udziału publiczności - albo przez ogólne wyłączenie takiej obecności, albo wprowadzenie kart wstępu. 

 

Czytaj: Tarcza 3 uchwalona, ale znowu bez e-komunikacji z sądem>>

Ma zmienić się też system pracy sądów. 

- Będziemy rekomendować, system pracy zmianowej, czyli na dwie tury z konieczną między nimi przerwą na dezynfekcję pomieszczeń.  Wprowadzenie systemu pracy zmianowej wymaga jednak porozumienia z pracownikami sądów. Czas pracy sędziego jest  nienormowany i regulowany jego wymiarem zadań, natomiast z pracownikami jest inaczej - wskazuje wiceminister. 

Czytaj w LEX: Definicja i rozpatrywanie przez sądy spraw pilnych w dobie koronawirusa i regulacji z tzw. tarczy antykryzysowej >

 

Odstępy, kontrola liczby osób 

Resort będzie także rekomendował stworzenie przed salami rozpraw stref, w których będą miały prawo przebywać osoby wezwane lub zawiadomione. W strefach miałyby być zapewnione właściwe odstępy między nimi, równocześnie zalecane ma być ograniczenie bezpośredniej obsługi interesantów w sekretariatach wydziałów. 

Czytaj w LEX: Funkcjonowanie sądów i wymiaru sprawiedliwości w obliczu koronawirusa >

MS chce zaproponować wprowadzenie kontroli liczby osób wchodzących do poszczególnych pomieszczeń sądowych - sal rozpraw, czytelni, kasy. Przez cały czas przebywania w budynku sądu będzie też trzeba przestrzegać obowiązujących zasad epidemiczno-sanitarnych - m.in. zasłonięcie ust i nosa. 

Sądy się do zmian szykują 

Część sądów już do zmian się przygotowuje. Jak jednak podkreślają zawiązki zawodowe pracowników sądów i prawnicy, niepokojące jest to, że niejednolicie. - Najlepiej by było gdyby w całym kraju wprowadzone jednolite rozwiązania - mówią. 

Czytaj w LEX: Terminy wniesienia apelacji i innych środków zaskarżenia w postępowaniu cywilnym w dobie epidemii koronawirusa >

Przykładem jest choćby Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Tam już 23 kwietnia wydane zostało zarządzenie, które zakłada stopniowe znoszenie ograniczeń. I tak odwołanie rozpraw i posiedzeń jawnych ma obowiązywać do 15 maja 2020 r., ograniczenia w tym zakresie - od 18 maja do 31 lipca 2020 r. 

Podobnie ma być z kwestią dostępu do budynku sądów. Ograniczenia dostępu oraz odwołania przyjęć stron od 4 maja 2020 r. do 15 maja 2020 r., a ograniczenia w dostępie od 18 maja 2020 r. do 30 czerwca 2020 r.

Czytaj w LEX: Mediacja w erze Covid-19 (koronawirusa) >

 


W tym drugim okresie rozprawy i posiedzenia jawne mają odbywać się od godziny 8.00 do 13.00 i od 13.30 do 18.00. Z zarządzenia prezesa wynika, że liczba osób wezwanych, zawiadomionych o posiedzeniu, bądź załatwiających sprawy w budynku sądowym nie może być większa niż 1 osoba na każde 15 m2 powierzchni ogólnodostępnej. Do tego limitu nie będą jednak wliczani pracownicy sądów, prokuratury oraz funkcjonariusze policji.

Czytaj w LEX: Zabezpieczenie roszczeń w czasie epidemii >

Zarządzenie obejmuje też świadków. Mają być wzywani na wyznaczone godziny - po jednej osobie, a w wyjątkowych przypadkach po co najwyżej dwie osoby. - Nie jest dopuszczalne doprowadzenie do sytuacji, gdy pod salą oczekiwać będzie kilka osób. W razie potrzeby konfrontacja większej liczby świadków, powinna być przeprowadzona z zachowaniem reguł bezpieczeństwa to jest przede wszystkim odstępu co najmniej 1,5 m - czytamy w zarządzeniu.

Czytaj w LEX: Prawa i obowiązki pełnomocników procesowych w praktyce w związku z koronawirusem >

Dyrektorzy, prezesi powinni być przygotowani

Na problem zwracają uwagę też związki zawodowe pracowników wymiaru sprawiedliwości.  - Epidemia nie trwa od kilku dni, ale od kilku tygodni. Podobnie jak informacje o planowanym "odmrożeniu" też napływają od dłuższego czasu. Dyrektorzy sądów powinni już przygotować analizy ryzyka na podstawie kontroli zarządczej i miejmy nadzieję, że analiza ta zawierała również analizę związaną z COVID19, co na dzień dzisiejszy powinno przynieść jasne wytyczne, co który sąd powinien zrobić i jakie podjąć działania i to również wskazywaliśmy w stanowisku KNSZZ „Ad Rem”. Nie wiem jednak czy to zrobili - dodaje Justyna Przybylska, przewodnicząca KNSZZ "Ad Rem".

Wskazuje, że problemem jest też dostępność sądów dla pełnomocników, radców, adwokatów. - Zależy nam by do sądów przychodzili jak najrzadziej, ale z drugiej strony nie można im utrudniać pracy. Konieczne są rozwiązania, które z jednej strony dadzą taką możliwość, z drugiej zabezpieczą wszystkich przed zagrożeniem - dodaje. 

Czytaj: COVID-19 zablokował dostęp do sądów - brak zasad i informacji o wnoszeniu pism>>

Adwokat Anna Kątnik-Mania, wiceprezes Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię - plany pracy sądów na dwie zmiany. 

- Pojawiają się informacje, że od 8 do 21. Odnosimy się do tego negatywnie, z naszej strony jest to kompletnie niezrozumiałe i nieprzemyślane. Jesteśmy nie tylko pełnomocnikami czy obrońcami, mamy swoje życie osobiste, są adwokaci, którzy mają dzieci i będą musieli po godzinie 15, 16 zapewniać im opiekę. A wiemy, że sięganie po wsparcie dziadków powinno być - ze względu na ryzyko zarażenia koronawirusem - ograniczone. Może się też okazać, że taki pełnomocnik będzie pracować w sądzie od 8 do 21. Równocześnie są plany by świadkowie byli przesłuchiwani jeden na pół godziny. A zdarza się często, że świadek nie przychodzi na rozprawę. Weźmy pod uwagę również odległości od kancelarii do sądów – w małych miejscowościach może to nie być aż tak duży problem, ale w  większych miastach? Pytanie, czy i pracownicy sądów są w stanie w ten sposób, zmianowy pracować - mówi. 

Czytaj w LEX: Funkcjonowanie kancelarii prawnej i środki prawne w praktyce w sytuacji stanu zagrożenia epidemicznego koronawirusem >