W parlamencie kończą się prace nad nowym Prawem restrukturyzacyjnym. Senat nie zaproponował istotnych zmian do uchwalonej 9 kwietnia ustawy. Sejm ma głosować nad poprawkami Senatu w piątek.
Więcej: Sejm uchwalił nowe prawo restrukturyzacyjne>>>
"Celem nowelizacji jest ochrona ekonomicznej wartości przedsiębiorstwa dłużnika i umożliwienie mu pozostania w obrocie gospodarczym poprzez skorzystanie z polityki drugiej szansy – ten przekaz nowelizacji stanowi jej najcenniejszy element. Istotne z punktu widzenia praktyki zmiany dotyczą także ograniczenia uprzywilejowania wierzytelności publicznoprawnych. Nowa ustawa zakłada bowiem, że w pierwszej kolejności będą zaspokajane należności pracowników, zaś zaległości wobec ZUS będą realizowane tylko do trzech lat wstecz. Dodatkowo mocnym punktem nowelizacji jest pozytywne zwiększenie aktywności dłużnika w toku postępowania" - wyliczyła prawniczka.
"Najsłabszym punktem nowelizacji – co zresztą było przedmiotem licznych sporów w trakcie prac nad ustawą – jest pozostawienie płaskiej struktury środków odwoławczych, a także powierzenie sądom rejonowym postępowań restrukturyzacyjnych (podobnie jak postępowań upadłościowych). Niestety, jak wskazuje doświadczenie ostatnich lat, często postępowania upadłościowe są wielowątkowe, złożone i obejmują wiele zagadnień. Badanie tych spraw wyłącznie przez sądy najniższych szczebli okazuje się często niewystarczające" - oceniła Grzywacka.
Jaki tłumaczyła, inicjatywa wprowadzenia zmian była także wynikiem polityki Unii Europejskiej, która wskazywała na konieczność wdrożenia w państwach członkowskich krajowych programów reform oraz wykazania większej dbałości o sektor małych i średnich przedsiębiorstw. "Zdaniem Komisji Europejskiej państwa członkowskie powinny w szczególności zagwarantować, by +uczciwi przedsiębiorcy, których przedsiębiorstwo zostało postawione w stan upadłości, dostali szybko druga? szanse?+. Wobec tego, w ramach planowanych przez Polskę reform, jedna? z kluczowych pozycji zajęła polityka dotycząca problematyki upadających przedsiębiorstw i ponownego rozpoczynania działalności gospodarczej – Polityka Drugiej Szansy" - wyjaśniła Grzywacka.
"Obowiązująca w Polsce od 2003 roku ustawa Prawo upadłościowe i naprawcze wprowadziła do polskiego systemu prawnego następujące postępowania: postępowanie upadłościowe obejmujące likwidacje? majątku dłużnika, postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu, postępowanie naprawcze i postępowania odrębne, przeznaczone dla określonej, wąskiej grupy podmiotów. Od 2003 roku ustawa Prawo upadłościowe i naprawcze była kilkukrotnie nowelizowana, przy czym najważniejsze zmiany wprowadzone w 2008 i 2009 roku dotyczyły możliwości ogłoszenia upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej (tzw. upadłość konsumencka) i modyfikacji podstawy wszczęcia postępowania upadłościowego" - przypomniała Katarzyna Grzywacka.
"Co do zasady naczelnym założeniem tej ustawy jest ochrona praw wierzycieli, w szczególności poprzez uniemożliwienie dłużnikowi dalszego generowania strat. Można więc uznać, że kluczową rolą ustawy jest funkcja windykacyjna. Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że rzeczywiście postępowania naprawcze w Polsce były rzadkością, zaś wszczęcie postępowania upadłościowego kojarzyło się w społeczeństwie z bankructwem dłużnika i postępowaniem zmierzającym do likwidacji jego przedsiębiorstwa" - podkreśliła.
"Zdarzało się jednak, że wierzyciele, zazwyczaj były to banki, widząc potencjalnie więcej korzyści z restrukturyzacji firmy niż z wszczęcia windykacji i w konsekwencji jej likwidacji, decydowały się na podjęcie ryzyka restrukturyzacji przedsiębiorstwa dłużnika. Zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika w wielu przypadkach było bowiem znacznie korzystniejsze dla banku niż jego likwidacja" - kontynuowała.
Prawniczka opisywała, że "zazwyczaj restrukturyzacja pozwalała osiągnąć płynność finansową firmy, a to z kolei zapewniało bankowi odzyskanie pożyczonych pieniędzy (wraz z ewentualnym zyskiem)". "Ważnym było jednak, żeby potencjalny dłużnik zgłosił się do banku z propozycją wszczęcia procedur naprawczych w momencie, kiedy restrukturyzacja firmy miała szansę odnieść zamierzony cel, jak również przed zaistnieniem ustawowych przesłanek do ogłoszenia upadłości. Od woli banku zależało wówczas, czy zechce wprowadzać procedury naprawcze w celu zapobiegnięcia likwidacji firmy" - mówiła.
"Wobec doświadczeń kilkunastu lat stosowania ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze, możliwym było zidentyfikowanie problemów związanych z procedurą upadłościową i określenie celu, któremu ewentualne zmiany miałyby służyć. Inicjatywa wprowadzenia zmian była także wynikiem polityki Unii Europejskiej, która wskazywała na konieczność wdrożenia w państwach członkowskich krajowych programów reform oraz wykazania większej dbałości o sektor małych i średnich przedsiębiorstw" - wskazała prawniczka. "Zdaniem Komisji Europejskiej państwa członkowskie powinny w szczególności zagwarantować, by +uczciwi przedsiębiorcy, których przedsiębiorstwo zostało postawione w stan upadłości, dostali szybko druga? szanse?+. Wobec tego, w ramach planowanych przez Polskę reform, jedna? z kluczowych pozycji zajęła polityka dotycząca problematyki upadających przedsiębiorstw i ponownego rozpoczynania działalności gospodarczej – Polityka Drugiej Szansy" - mówiła.
Dlatego właśnie, jak podkreśliła ekspertka, po kilku latach prac nad zmianami w polskim prawie, dla jasnego i klarownego podziału restrukturyzacji i upadłości, zdecydowano się uregulować postępowania restrukturyzacyjne w osobnej ustawie – Prawo restrukturyzacyjne.
"Zgodnie z nową ustawą, celem postępowania restrukturyzacyjnego jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji. Obecnie procedura restrukturyzacji będzie dopuszczalna w jednym z czterech postępowań: postępowania o zatwierdzenie układu, przyspieszonego postępowania układowego, postępowania układowego lub postępowania sanacyjnego. Przedsiębiorca będzie mógł wybrać procedurę restrukturyzacyjną w zależności od swojej sytuacji finansowo-gospodarczej" - wyjaśniła Katarzyna Grzywacka. "Nowa ustawa ma zapewnić przede wszystkim możliwość oddłużenia przedsiębiorcy poprzez jego restrukturyzacje?, a w konsekwencji utworzenie sprzyjających warunków do dalszego uczestnictwa w rynku poprzez kontynuowanie prowadzenia danej działalności gospodarczej" - przypomniała.
Jej zdaniem nowelizacja z pewnością usprawni i uprości dotychczasowe postępowanie, zwłaszcza postępowanie naprawcze, które dotychczas stanowiło „martwe prawo”.
"Pomimo tego, że nowelizacja stanowi wyraźny krok naprzód w zakresie prawnej możliwości restrukturyzacji przedsiębiorstw, należy jednak liczyć się z tym, że w okresie obowiązywania nowej ustawy mogą wyjść na jaw pewne dysfunkcje, które wymagać będą poprawy. Z uwagi na to, że zmiany w kształcie przewidzianym nowelizacją były długo oczekiwane zarówno w środowisku przedsiębiorców jak i w wymiarze sprawiedliwości, wydaje się, że zostaną przyjęte pozytywnie. Większość przedstawicieli doktryny, sądownictwa uważa już teraz, że kierunek zmian jest słuszny" - powiedziała Grzywacka. (PAP)