Obywatel nie zainicjuje postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego

Strona postępowania nie może skutecznie żądać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego sędziego. Jeśli postępowanie takie zostanie wszczęte, to strony postępowania, w którym sędzia dopuścił się wykroczenia dyscyplinarnego, nie mają uprawnień do uczestniczenia w procesie dyscyplinarnym. Oznacza to, że nie mają żadnych uprawnień dowodowych, nie mogą także zaskarżać orzeczeń wydanych w tym postępowaniu - twierdzi Małgorzata Karolczyk z Forum Pokrzywdzonych Przez Państwo.

Ustawa o ustroju sądów powszechnych wskazuje, na czyje żądanie Rzecznik Dyscyplinarny ma podjąć czynności dyscyplinarne. Do podmiotów uprawnionych w tym zakresie należy Minister Sprawiedliwości, prezes sądu apelacyjnego lub okręgowego oraz kolegium sądu apelacyjnego lub okręgowego, Krajowej Rady Sądownictwa. Rzecznik może także podjąć postępowanie z własnej inicjatywy.

Wszystkie wskazane powyżej organy mogą uzyskać wiedzę o ewentualnym wykroczeniu dyscyplinarnym od osób (stron postępowania lub innych jego uczestników), które skierują do nich pisma informujące o faktach, które mogą być podstawą wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

Z naszej praktyki wynika, że przeważnie zgłaszający wykroczenia dyscyplinarne do tych organów otrzymują lakoniczną odmowną odpowiedź.

W celu sprawdzenia, jak realizowane jest uprawnienie powyższych organów do żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, Forum Pokrzywdzonych Przez Państwo zwróciło się do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o informację, ile skarg na funkcjonowanie sądów wpłynęło do Ministerstwa w 2011 roku i ile wniosków o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów złożył Minister do Rzecznika Dyscyplinarnego.

W odpowiedzi uzyskanej z Ministerstwa otrzymaliśmy informację, że w 2011 roku wpłynęło 326 skarg, których przedmiotem były nieprawidłowości w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości. Jednak Minister w 2011 roku ani razu nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego sędziego.

Należy zatem uznać, że w tym zakresie nadzór Ministra nad sądownictwem jest fikcyjny, bowiem nie korzysta on w ogóle ze swoich uprawnień. Oznacza to kolejne ograniczenie stron postępowania w zakresie żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Należy zaznaczyć, że żądanie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego nie oznacza, że sędzia zostanie ukarany. Postępowanie takie będzie miało na celu przede wszystkim wyjaśnienie okoliczności, które są podstawą tego postępowania.

Podsumowując, obywatel pozbawiony prawa do żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego sędziego i brania w nim czynnego udziału, w razie zaistnienia przewinienia dyscyplinarnego sędziego nie może liczyć na pomoc w tym zakresie uprawnionego organu jakim jest Minister Sprawiedliwości.

Małgorzata Karolczyk

Artykuł pochodzi z serwisu: www.LEX.pl

Data publikacji: 23 sierpnia 2012 r.