W czerwcu 2012 r. Czesław K.  złożył wniosek do Komisjii Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN o udostępnienie do wglądu dokumentów dotyczących jego nieżyjącego dziadka Antoniego K. Wniosek był związny z prowadzonym śledztwem w sprawie zamordowania przez Służbę Bezpieczeństwa w 1945 roku jego dziadka. Ustalenie dokładnej śmierci dziadka mogłby prowadzić do uzyskania odszkodowania na drodze cywilnej.

Nie ma nazwiska w aktach
Instytut Pamięci Narodowej ustalił, że żaden z dokumentów zawartych w materiałach archiwalnych nie dotyczy Antoniego K. W związku z tym żądanie wnioskodawcy w oparciu o art. 30 ust. 1 ustawy o IPN nie może zostać uwzględnione. Według tego przepusu Instytut Pamięci udostępnia kopie dokumentów,dotyczących wnioskodawcy i wytworzonych przez wnioskodawcę lub przy jego udziale w ramach czynności wykonywanych w związku z jego pracą lub służbą w organach bezpieczeństwa państwa albo w związku z czynnościami wykonywanymi w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji.
IPN postępowanie umorzył. W odwołaniu prezes IPN wyjaśnił, że odmowa udostępnienia dokumentów dotyczących nieżyjącej osoby najbliższej nie wymagała wydania decyzji o umorzeniu postępowania i organ I instancji powinien poprzestać na poinformowaniu wnioskodawcy o niemożności ich udostępnienia.
Czesław K. poskarzył się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji skarżący podniósł obrazę prawa materialnego i procesowego.

W uzasadnieniu skargi wyjaśnił, że IPN udostępnił mu w marca 2012 r. materiały, dokumenty dotyczące jego dziadka, ale brak w nich było informacji o rozstrzelaniu dziadka przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Wskazał, że Prokuratura udostępniła mu akta śledztwa i z akt tych wynikało, że prokurator prowadzący śledztwo, przeglądając dziennik działań bojowych wpisał w protokole inny okres, którego dotyczył dziennik niż to było odnotowane w dokumentach przesłanych do prokuratora. Skarżący wyjaśnił, że zwrócił się o udostępnienie innego dziennika bojowego wobec niewłączenia ich kopii do śledztwa, albowiem zależy mu na jak najszybszym zakończeniu procesu kontrolnego śledztwa oraz ustaleniu okoliczności zamordowania jego dziadka.
W ocenie skarżącego, IPN winien mu udostępnić żądany dziennik na podstawie art. 30 i art. 36 ustawy IPN.
W odpowiedzi na skargę Prezes Instytutu Pamięci Narodowej wniósł o oddalenie skargi.

Przegrana w WSA i NSA
WSA oddalił skargę Czesłąwa K.twierdząc, że błędy proceduralne nie były na tyle istotne, aby wpłyneły na treść orzeczenia. Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale 21 stycznia br. sąd ten kasację oddalił.
Zdaniem sędzi Barbary Adamiak błędem kasacji było wskazanie jedynie uchybień proceduralnych. Nie skarżono z nowych przepisów ustawy o IPN, któraw nowych regulacjach chroni prawa skarżących, tak by nie narażać ich na dodatkowe kłopoty. Na podstawie art.31 ust.1 ustawy o IPN Czesław K. mógł dochodzić swoich praw, ale z tego przepisu nie skorzystał. Choćby dlatego, że przepis ten przewiduje wydanie decyzji i możliwość odwołania się od niej.
Sygnatura akt I OSK 1517/13, wyrok z 21 stycznia 2014 r.

Patrz też>>