TK potwierdził w środę że reguły udostępniania dokumentów przez Instytut Pamięci Narodowej są niezgodne z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości, dostępu do sądu i do ochrony życia prywatnego.

IPN korzysta z niejasności
Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał pytania prawne Naczelnego Sądu Administracyjnego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dotyczące zasad udostępniania dokumentów przez Instytut Pamięci Narodowej.
Trybunał uznał już w  2007 roku za niekonstytucyjną normę art. 30 ustawy o IPN , która mówiła o warunkach odmowy udostępnia dokumentów organów bezpieczeństwa państwa. Sądy jednak stwierdziły że praktyka IPN pomija wcześniejsze orzeczenia Trybunału. Pokrzywdzonym odmawia się udostępnienia akt. Zdaniem sędziów NSA i WSA narusza to prawo do sądu oraz prawo do ochrony życia prywatnego.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, w którego imieniu występował prokurator Robert Hernand w związku z wejściem w życie nowelizacji od maja 2010 roku zaskarżony przepis przestał obowiązywać i Trybunał mógłby sprawę umorzyć.

Nie ma równości stron
Trybunał Konstytucyjny podzielił zarzut NSA, że uzasadnienie decyzji, tak faktyczne, jak i prawne, stanowi niezbędny element prawa jednostki do prawidłowego zaskarżenia decyzji administracyjnej. Brak uzasadnienia faktycznego, czy to w całości, czy w części, powoduje, że strona postępowania, która chce skorzystać z prawa do jej zaskarżenia pozbawiona zostaje rzeczywistej możliwości obrony swoich praw. Naruszenie tego prawa jest niezgodne z art. 78 konstytucji.
- Art. 32 ust. 4 i  5 ustawy o IPN statuuje zasadę rozpoznania skargi na decyzję Prezesa IPN o odmowie udostępnienie do wglądu kopii dokumentów dotyczących wnioskodawcy, na posiedzeniu niejawnym – wyjaśniał sędzia sprawozdawca prof. Marek Mazurkiewicz - Powoduje to, ze jawność postępowania zostaje wyłączona nie tylko dla publiczności, ale przede wszystkim dla stron tego postępowania.
Trybunał Konstytucyjny powtórzył znaczenie konstytucyjnych standardów sprawiedliwego postępowania sądowego. Sprawiedliwość proceduralna należy do istoty konstytucyjnego prawa do sądu, albowiem prawo to bez zachowania standardu rzetelności postępowania byłoby fasadowe.  Przypomniał także, że gwarancje konstytucyjne prawa do sądu obejmują m.in. prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności. Sprawiedliwa procedura sądowa powinna zapewniać stronom uprawnienia procesowe stosowne do przedmiotu prowadzonego postępowania. Zgodnie z wymogami rzetelnego procesu uczestnicy postępowania muszą mieć realną możliwość przedstawienia swych racji, a sąd ma obowiązek je rozważyć.

Konsekwencje wyroku
- Wszystkie postępowania sądowe, które zostały zawieszone w związku z wnioskiem do Trybunału zostaną podjęte i merytorycznie rozpatrzone – komentował dr Paweł Osik Koordynator Programu Prawa Człowieka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Decyzje IPN zostaną uznane za nieważne, jako podjęte bez podstawy prawnej. Sprawy te zostaną ponownie przekazane IPN i rozpoznane zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN z maja 2010 r.
W tej sytuacji, jak potwierdza przedstawiciel Fundacji Helsińskiej Lech Wałęsa, któremu IPN odmówił udostępnienia kopii akt z tej racji że został uznany za informatora, teraz będzie mógł się z nimi zapoznać. Oddział Instytutu w Gdańsku nie będzie musiał nawet wydawać decyzji. Akta te należą się wnioskodawcy z mocy prawa. Jest to czynność czysto techniczna.
Natomiast braki procedury administracyjnej nie objęte zaskarżeniem mogą być usunięte albo po kolejnym wyroku TK lub przez legislatora pozytywnego, czyli Sejm.

Sędzia Teresa Liszcz wygłosiła zdanie odrębne.