Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna, prace nad tym aktem prawnym trwają od kilku lat. Jedną z przyczyn powrotu do opracowanej jeszcze za rządu PO-PSL koncepcji jest to, że narasta problem braku organów uprawnionych do reprezentacji spółek. Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że w istotny sposób uderza to w bezpieczeństwo i pewność obrotu. Często jest bowiem tak, że biznes, który wpada w tarapaty finansowe, wyzbywa się swoich organów. Zgodnie zaś z art. 38 kodeksu cywilnego osoba prawna działa za ich pośrednictwem. W efekcie prowadzenie postępowań przeciwko dłużnikom wydłuża się, a niekiedy nawet kończy umorzeniem sprawy.

Niektóre sądy rejestrowe wzywają wspólników do wyboru choćby zarządu. Rzecz w tym, że robią to bez żadnej podstawy prawnej. Ich siłę przekonywania osłabia także to, iż niedostosowanie się do wezwania nie wywołuje żadnych skutków prawnych.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Patryk Słowik