System umożliwiający nagrywanie rozpraw już został zainstalowany w prawie 400 salach sądowych w całej Polsce. Rozporządzenie ministra sprawiedliwości o zapisie dźwięku działa od czterech miesięcy. W 2012 roku aparatura nagrywająca znajdzie się także w większości sal sądów rejonowych rozpatrujących sprawy cywilne.

Niepokoje i zagrożenia

Sędziów niepokoi nowy system. Po szkoleniu poświeconym elektronicznemu protokołowi sędzia sądu rodzinnego z Olsztyna Elżbieta Schubert twierdzi, że system ograniczy dostęp do protokołów osobom mniej wykształconym i starszym. Budzi wątpliwości np. przepis rozporządzenia stanowiący, że „z akt sprawy wydaje się na informatycznym
nośniku danych wyłącznie zapis dźwięku i jego adnotacje”. Z tego wynika, że stronie daje się do ręki dyskietkę CD, bez wydruku. Jeśli strona nie będzie zorientowana jak jej użyć, to utrudni jej się dostęp do sądu. Wiceminister Stanisław Chmielewski ( który podpisał rozporządzenie) radzi, żeby osoby starsze zwracały się do młodych członków rodziny: synów i wnuków o odtworzenie nagrań.
Były minister  sprawiedliwości, a obecnie przewodniczący sejmowej komisji kodyfikacyjnej Krzysztof Kwiatkowski twierdzi, że można złożyć wniosek do przewodniczącego wydziału w sprawie wydruku na papierze. Jednak w rozporządzeniu z 10 sierpnia 2011 r. w sprawie zapisu dźwięku albo obrazu i dźwięku nie ma słowa o takiej możliwości.
Stronom i uczestnikom przekazywać się będzie tylko nagranie głosu, nie otrzymają jednak zapisu obrazu. Oznacza to, że będzie im można wydać jedynie zapis dźwięku. Zapoznanie się z zapisem obrazu będzie możliwe w siedzibie sądu (w czytelni akt), jednak bez możliwości kopiowania zapisu.

Przyspieszenie jest, ale protokolant popracuje dłużej
Sędzia Grzegorz Karaś z Sądu Okręgowego we Wrocławiu, który rozpoczął eksperyment nagrywania rozpraw cywilnych przyznaje, że nowe techniki znaczenie przyspieszają prowadzenie spraw.  Prowadził ostatnio proces dotyczący prawa budowlanego, w którym udało się mu przesłuchać pięciu świadków w 40 minut. Stosując tradycyjny system protokołowania, gdy sędzia dyktuje protokolantowi zeznania świadków, taki wynik byłby nie do osiągnięcia.
Jednakże koniec sprawy w sali, to nie koniec spisywania protokołu. Rozporządzenie nakłada obowiązek dodatkowego opracowania, czyli sporządzenia tzw. metadanych. Jest to zestaw logicznie powiązanych z zapisem usystematyzowanych informacji opisujących ten zapis, ułatwiających jego wyszukiwanie, kontrolę, zrozumienie i długotrwałe przechowanie. Dotyczy to takich informacji jak: tytuł, data, dostęp, kwalifikacja, grupowanie, relacja. W sumie 10 - mniej, czy bardziej rozbudowanych informacji.
Obróbka dźwięku zatem musi potrwać minimum godzinę, w zależności od długości rozprawy – nawet kilka godzin.