Projekt, który w środę trafił do Sejmu, zawiera zmiany dotyczące wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, pozostałych Prezesów Sądu Najwyższego, immunitetu sędziego i procedur związanych z uchyleniem zatrzymania, kwestie właściwości poszczególnych izb SN (w szczególności Izby Dyscyplinarnej i przeniesienia właściwości w zakresie postępowań dyscyplinarnych sędziów i prokuratorów),
Przewiduje też zmiany w procedurze powoływania sędziów SN, a w szczególności uniemożliwiać będzie wniesienie odwołania w sprawach indywidualnych dotyczących powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego.

Czytaj:  Projekt PiS: Nominacje do SN bez odwołania, Izba Dyscyplinarna uchyli immunitet sędziego>>

Z kolei celem zmian w ustawie o KRS jest uregulowanie stanu prawnego powstałego w wyniku wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w dniu 25 marca 2019 r. w sprawie K 12/18, choć do dziś Trybunał nie przedstawił pisemnego uzasadnienia dla tego rozstrzygnięci, co każe zastanowić się, jaka jest prawdziwa przyczyna takiego pośpiechu inicjatorów.

Sprzeczne z konstytucją zasady powoływania prezesów SN

Jak zauważa Rzecznik, projektodawcy zaproponowali zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym, by „uzupełnić regulacje dotyczące powoływanie Pierwszego Prezesa oraz Prezesów Sądu Najwyższego i zapewnić  możliwości obsadzenia tych stanowisk także w takich sytuacjach, gdy w rozsądnych terminach nie dojdzie do wyłonienia, z jakichkolwiek przyczyn, odpowiedniej liczby kandydatów na te stanowiska (…)”. - Proponowane zmiany są oczywiście niezgodne z Konstytucją (art. 183 ust. 3), wprowadzają bowiem m.in. nieprzewidziane konstytucyjnie sposoby wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego - czytamy w opinii RPO.

Niekonstytucyjna izba będzie decydować o immunitetach

Rzecznik zauważa też, że proponowane jest również wprowadzenie zmian w zakresie właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, do której właściwości mają należeć także sprawy związane z zezwoleniem na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów, asesorów sądowych i prokuratorów. I podkreśla, że dzieje się to w sytuacji, w której Izba ta składa się z osób, których powołano w procedurze dotkniętej poważnymi wadami konstytucyjnymi.

 


Decyzje KRS bez odwołania

Rzecznik praw obywatelskich zauważa też, że rozwiązania proponowane w projekcie ustawy przewidują wyłączenie możliwości odwołania się od uchwał KRS do Sądu Najwyższego. I przypomina, że w że w odniesieniu do takich postępowań Naczelny Sąd Administracyjny oczekuje na odpowiedź na zadane Trybunałowi Sprawiedliwości UE pytania prejudycjalne. 
- Trzeba wskazać, że art. 8 projektu ustawy stanowi niedopuszczalną ingerencję władzy ustawodawczej w podstawową kompetencje władzy sądowniczej, jaką jest wymierzanie sprawiedliwości, a także w konstytucyjne prawo do sądu tych obywateli, którzy są stronami tych postępowań. Narusza on również wynikający z art. 77 ust. 2 Konstytucji RP zakaz zamykania drogi sądowej,  który jest adresowany przede wszystkim do parlamentu jako organu stanowiącego prawo w formie ustawy - stwierdza RPO w swojej opinii. 

Zdaniem Rzecznika proponowana zmiana może być również niezgodna z art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, ograniczając w drodze przepisów krajowych prawo sądu krajowego do skierowania pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i w konsekwencji uzyskania na nie odpowiedzi koniecznej do wydania orzeczenia.