Nowelizacja prawa własności przemysłowej, która zaczęła obowiązywać od połowy kwietnia 2016 r., wprowadza rewolucyjne zmiany w procedurze uzyskiwania prawa ochronnego na znak towarowy. Dotychczasowy system badawczy został zastąpiony systemem rejestracyjnym. Główną zaletą nowelizacji jest to, że skróci się znacznie czas trwania całego postępowania o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy. Dotychczas trwało ono około półtora roku. Dodatkowo nowelizacja wyeliminuje występujące dotychczas w praktyce zjawisko tzw. formalnego blokowania znaku towarowego przez znaki wcześniej zarejestrowane, ale z różnych przyczyn nieużywane przez swoich właścicieli.

Krótszy czas rejestracji
Według nowego systemu, Urząd Patentowy będzie przeprowadzał badanie formalno-prawne i sprawdzał wyłącznie, czy znak towarowy spełnia bezwzględne przesłanki udzielenia ochrony. Będzie on również zawiadamiał zgłaszającego o istnieniu kolizji z prawami, które zostały zgłoszone wcześniej dla takich samych lub podobnych towarów i usług (tzw. względne przyczyny odmowy rejestracji znaku towarowego). Kolizja ta nie będzie jednak z urzędu stanowiła podstawy wydania decyzji o odmowie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy.

Dotychczas Urząd Patentowy, podczas rejestracji znaków towarowych, musiał stosować tzw. system badawczy. Polegał on na tym, że Urząd, zanim wydał zgodę na ochronę znaku towarowego, był zobowiązany do przeprowadzenia badania zgłoszonego znaku pod względem formalnym i merytorycznym. Weryfikowano zatem, czy znak towarowy spełnia określone wymogi (np. czy ma on wystarczającą zdolność odróżniającą dla towarów lub usług, które ma oznaczać, oraz czy nie zawiera symboli narodowych religijnych, patriotycznych lub kulturowych Rzeczypospolitej Polskiej). Ponadto Urząd Patentowy sprawdzał, czy zgłoszona nazwa lub oznaczenie nie koliduje z wcześniej zgłoszonymi znakami identycznymi lub podobnymi. Jeżeli badanie wykazało, że nie ma w obu opisanych wyżej zakresach żadnych uchybień, wydawano decyzję o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy.

Nowelizacja ustawy sprawia, że oficjalnie czas trwania całej procedury rejestracji znaku towarowego ulegnie skróceniu. Według założeń Urzędu Patentowego, postępowanie o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy będzie trwało pół roku, a nie jak dotychczas półtora roku. Wynika to z faktu, że nowelizacja skróciła do 2 miesięcy termin na ujawniane w Biuletynie Urzędu Patentowego informacji o zgłoszeniu znaku towarowego. Jeżeli Urząd będzie przestrzegał tego terminu, to czas trwania całej procedury faktycznie może zamknąć się w 6 miesiącach. Jest to termin instrukcyjny, który może zostać wydłużony np. ze względu na znaczny stopień skomplikowania sprawy. W tym okresie Urząd Patentowy nadal obowiązany będzie przeprowadzać badanie merytoryczne dotyczące istnienia bezwzględnych podstaw odmowy rejestracji, ale także sprawdzać istnienie ewentualnych kolizji ze znakami wcześniej zgłoszonymi i wysyłać następnie informacje o tym zgłaszającemu. Czas trwania całej procedury może się wydłużyć nawet do roku. Pomimo tego i tak procedura po wejściu w życie nowelizacji będzie trwała krócej niż pod rządami poprzedniej wersji ustawy.

Monitoring już zastrzeżonych znaków towarowych
Urząd Patentowy nie będzie mógł odmówić przyznania prawa ochronnego na znak towarowy ze względu na jego podobieństwo ze znakiem już wcześniej zarejestrowanym. Każdy podmiot, który będzie wnioskował o ochronę znaku towarowego, otrzyma konkretną informację dotyczącą istnienia podobnych lub identycznych znaków. Informacji takiej nie otrzymają jednak właściciele znaków towarowych wcześniej zarejestrowanych lub zgłoszonych do rejestracji. To oznacza, że ci ostatni będą musieli na bieżąco prowadzić monitoring zgłoszeń, aby móc zgłosić naruszenie ich praw przez osoby trzecie. Do tej pory kontrolę nad tym sprawował Urząd Patentowy, obecnie będzie to robić bezpośrednio właściciel znaku lub firma, którą do tej czynności zatrudni.

Podmiot, który dokonał zgłoszenia wcześniej, lub któremu wcześniej przyznano prawo ochronne na znak towarowy, będzie mógł zgłosić sprzeciw w terminie 3 miesięcy od dnia publikacji w Biuletynie Urzędu Patentowego informacji o zgłoszeniu znaku towarowego podobnego lub identycznego, powołując się na zaistnienie wskazanej kolizji. Termin na wniesienie sprzeciwu nie podlega przywróceniu i z tej przyczyny właściciel znaku towarowego, który go nie wniósł nie ma żadnej prawnej możliwości zapobiegnięciu rejestracji przez Urząd Patentowy znaku identycznego lub podobnego.

Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami prawa własności przemysłowej, takiemu podmiotowi pozostaje tylko wszczęcie postępowania o unieważnienie w całości lub w części prawa ochronnego na nowo zarejestrowany znak podobny. Sytuacja ta jest o tyle niekorzystna dla właściciela wcześniejszego znaku towarowego, że przez cały okres trwania tego postępowania jego konkurent może posługiwać się w obrocie gospodarczym podobnym znakiem towarowym i może w ten sposób wprowadzać klientów w błąd.

Nowelizacja okiem przedsiębiorcy
Nowelizacja przepisów prawa własności przemysłowej powoduje zatem konieczność uaktywnienia się właścicieli znaków, którzy do tej pory po udzieleniu im prawa ochronnego na znak towarowy, mogli spać spokojnie. Wynikało to z faktu, że Urząd Patentowy obowiązany był czuwać nad tym, aby konkurencja nie zarejestrowała znaku podobnego lub identycznego. Oznacza to, że właściciele zgłoszonych lub już zarejestrowanych znaków towarowych będą musieli na bieżąco prowadzić monitoring zgłoszeń i w razie potrzeby wnosić sprzeciw wobec zgłoszeń, które mogą naruszać ich prawa.

Przedmiotowy monitoring powinien być prowadzony co najmniej w miesięcznych odstępach czasowych, czas ten bowiem pozwoli przedsiębiorcy zastanowić się nad ewentualnym wniesieniem sprzeciwu przeciwko zgłoszeniu rejestracji znaku towarowego podobnego. Monitoring znaku będzie polegał na bieżącym przeglądaniu Biuletynu Urzędu Patentowego, w którym publikowane są zgłoszenia podań o udzielenie prawa ochronnego na znaki towarowe, i wyszukiwaniu zgłoszeń znaków, które mogą być podobne do znaków już wcześniej zgłoszonych lub zarejestrowanych. Badanie podobieństwa znaków zgłoszonych powinno być przeprowadzane w sposób syntetyczny, polegający na ocenie ogólnego wrażenia, jakie wywołują porównywane znaki towarowe na potencjalnym odbiorcy towarów opatrzonych tymi znakami. Należy więc brać pod uwagę wszystkie elementy składające się na te oznaczenia (tak stwierdził ETS w Wyroku ETS C - 120/04 ws. Medion, wyrok ETS C- 251/95 ws. Sabel BV v Puma AG). Jest to zatem proces czasochłonny i wymagający specjalistycznej wiedzy prawnej

Największym zagrożeniem, jakie pojawiło się w wyniku wejścia w życie znowelizowanych przepisów prawa własności przemysłowej, jest możliwość „podszywania” się pod przedsiębiorców przez inne podmioty konkurencyjne, podejmujące próby rejestrowania znaków podobnych do znaków rozpoznawalnych na danym rynku, na które już zostało udzielone prawo ochronne. Jeżeli właściciel zarejestrowanego znaku towarowego nie zauważy w porę zgłoszenia rejestracji znaku podobnego i nie wniesie sprzeciwu, jego konkurent będzie mógł uzyskać prawo ochronne i posługiwać się znakiem towarowym podobnym w obrocie gospodarczym. Jedynym sposobem obrony przed nieuczciwymi konkurentami będzie regularne prowadzenie opisanego wyżej monitoringu i w razie konieczności podejmowanie działań w postaci wniesienia sprzeciwu.

Znaczenie dla gospodarki
Według danych Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, Polska zajmuje ósmą pozycję w rankingu pod względem liczby przedsiębiorstw, producentów, czy usługodawców zainteresowanych ochroną swoich znaków towarowych na świecie. Obecnie na terytorium RP obowiązuje ponad 300 tysięcy znaków towarowych. Dzięki wprowadzeniu znowelizowanej procedury powinien nastąpić wzrost liczby zgłoszeń. Obecnie trwają prace legislacyjne nad obniżką opłat za czynności związane z rejestracją znaku towarowego, co sprawi, że będą się o to starać także mikroprzedsiębiorstwa. 

W celu przybliżenia procedury rejestracji znaków towarowych zainteresowanym podmiotom, Urząd Patentowy zamierza w najbliższym czasie przeprowadzić szereg szkoleń w różnych regionach Polski. Kwestia ochrony własności przemysłowej ma duże znaczenie dla rozwoju całej gospodarki.

Autorka: Agnieszka Nowosielska, radca prawny w kancelarii PRAVNA.pl