Najwyższa Izba Kontroli wystawiła resortowi i Służbie Więziennej pozytywną ocenę, ponieważ - jak napisano w raporcie z kontroli - "pełna realizacja zaplanowanych prac legislacyjnych związanych z opracowaniem projektów aktów prawnych (...) oraz wdrożenie wykonywania przez skazanych kar w Systemie Dozoru Elektronicznego (SDE)".
Wprawdzie w ramach systemu SDE kary odbywa obecnie tylku kilkudziesięciu skazanych, a od początku jego utworzenia w sumie niewielu ponad stu, to jednak zdaniem Najwyższej Izby Kontroli system ten dobrze wpisuje się w rzadowy program więziennictwa, w latach 2006-2009.
NIK podała, że MS ustaliło przyczyny niskiego wykorzystania SDE oraz podjęło stosowne działania dla poprawy tego wskaźnika, co też oceniono pozytywnie. Obecnie, po uchwalonej niedawno nowelizacji Kodeksu karnego wykonawczego, możliwość odbywania kary w SDE ma już kilka tysięcy skazanych.
Izba zauważyła też, że w wyniku realizacji całego Programu poprawiły się warunki odbywania kary przez osadzonych, bo dochowywana jest minimalna norma powierzchni mieszkalnej w celach, jak i odpowiednia obsada funkcjonariuszy w relacji do liczby osadzonych - z czym wcześniej bywały problemy.
W wyniku realizacji Programu na planowane 17 086 miejsc dla osadzonych (za kwotę prawie 1,1 mln) pozyskano 12 069 miejsc (70,6 proc. założonych rezultatów). Kosztowało to prawie 0,68 mln zł (czyli 62,3 proc. kwoty określonej w Programie).
Według stanu na koniec 2009 r., w jednostkach penitencjarnych więziennictwa było 83 625 osadzonych - to nieznacznie mniej (o 493 miejsca) niż faktyczna pojemność tych jednostek uwzględniająca normy minimalnej powierzchni 3 m kw. w celi mieszkalnej na jednego skazanego. Wskaźnik zagęszczenia - wg stanu na koniec 2009 r. - wyniósł zatem 0,99, podczas gdy na początku 2006 r. kształtował się na poziomie 1,18 - podkreśla NIK.