Z opublikowanego właśnie raportu wynika, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewniło adekwatnej i skutecznej pomocy ofiarom przestępstw. Można w nim także przeczytać, że sytuacji nie poprawiły nowe przepisy wprowadzone w 2017 r., które znacząco rozszerzyły zakres zadań Funduszu o przedsięwzięcia niezwiązane z pomocą pokrzywdzonym. - Może to skutkować dalszym ograniczeniem realizacji podstawowych zadań, czyli pomocy ofiarom przestępstw i ich rodzinom - czytamy w komentarzu do raportu.

Jak stwierdza NIK, olicja zarejestrowała w 2015 r. ok. 800 tys. przestępstw, jednocześnie z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w tym samym roku pomoc z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym otrzymało ponad 24 tys. osób, a kontrola wykazała, że wartość ta może być kilkukrotnie zawyżona.

Nieprecyzyjne planowanie

Kontrolerzy NIK stwierdzili, że środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym i przychody Funduszu Sprawiedliwości pozwalały na zaplanowanie i udzielenie pomocy osobom pokrzywdzonym oraz członkom ich rodzin w znacznie szerszym zakresie, niż faktycznie miało to miejsce w latach 2016-2017. W planie finansowym Funduszu na 2016 r. zaplanowano 30 mln zł na świadczenie pomocy ofiarom przestępstw, a pod koniec roku (20 października 2016 r.) kwotę tę zwiększono do prawie 102 mln zł. Przy czym plan zrealizowano tylko na kwotę 19,7 mln zł (19,4 proc. planu po zmianach).  W kolejnym roku (2017 r.) łączna wysokość zrealizowanych dotacji na pomoc ofiarom przestępstw została jeszcze bardziej zmniejszona. Co prawda w planie finansowym na ten rok na zadania zaplanowano aż 117,9 mln zł, ale z organizacjami społecznymi podpisano umowy na realizację zadania jedynie na kwotę 16,36 mln zł (13,9 proc.). Oznacza to, że planowanie pomocy w kolejnym już roku było obarczone istotnym błędem.

Więcej pieniędzy, dotacji mniej

Środki finansowe zgromadzone na koncie Funduszu Sprawiedliwości rokrocznie rosły i na koniec 2016 r. wyniosły ponad 385 mln zł (czyli o ponad 289 mln zł więcej niż na początku roku). Natomiast na koniec I kwartału 2017 r. na koncie Funduszu zgromadzono prawie 463 mln zł. - Pomimo zgromadzenia tak dużych środków pieniężnych, Ministerstwo Sprawiedliwości zmniejszyło nie tylko ogólną kwotę dotacji, ale też maksymalną kwotę jednostkowej dotacji dla organizacji - z 800 tys. zł do 600 tys. zł - czytamy w raporcie.

W ocenie NIK, wydatki Funduszu na pomoc pokrzywdzonym były na niskim poziomie, w stosunku do stanu zgromadzonych środków. - Oznacza to, że Ministerstwo Sprawiedliwości nierzetelnie planowało i realizowało wydatki na pomoc pokrzywdzonym - czytamy w raporcie.