W ramach konsultacji społecznych wątpliwości do projektu deregulacji zgłosiły m.in. stowarzyszenia adwokatów, syndyków, detektywów i konsumentów. Nie brakuje też opinii związków zawodowych, wyższych uczelni, samorządów, a także różnych instytucji, takich jak np. Prokuratura Generalna, Federacja Konsumentów czy wojewódzkie sądy apelacyjne.
Opinie, jakie przysłali, są w większości negatywne. Polska Federacja Rynku Nieruchomości (PFRN), wspólnie z dziewięcioma innymi stowarzyszeniami zrzeszającymi zarządców nieruchomości i pośredników, zdecydowanie mówi „nie” dopuszczeniu do zawodu osób bez specjalistycznego wykształcenia i licencji.
Odrzucenia ustawy oczekują też stowarzyszenia taksówkarzy, przewodników, bibliotekarzy czy zawodów prawniczych. Najwięcej uwag dotyczy właśnie propozycji zwiększenia dostępu do tych ostatnich.
Przeciwko skróceniu okresu aplikacji protestują nie tylko stowarzyszenia adwokatów czy notariuszy, lecz także obecni aplikanci i asesorzy, którzy mają już za sobą kilka lat słabo płatnej pracy w kancelariach.
Wśród głosów krytycznych jest też wiele uwag niepochodzących od przedstawicieli zawodów, których dotyczy ustawa. Np. prokurator generalny uważa, że zniesienie szkoleń i dopuszczenie do zawodu przewodnika turystycznego osób, które nie mają 18 lat, jest w konflikcie z konstytucją gwarantującą ochronę przed działaniami zagrażającymi zdrowiu i życiu obywateli. Wątpliwości prokuratury budzi też zniesienie obowiązku niekaralności dla instruktorów prawa jazdy, a także zwolnienie ochroniarzy z przedstawienia orzeczenia od psychologa.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna