Pytanie prejudycjalne bułgarskiego sądu dotyczyło postępowania karnego przeciwko zorganizowanej grupie, która oszukiwała na VAT, a konkretnie m.in. dowodów zgromadzonych z naruszeniem prawa krajowego, przechwytywania przekazów telekomunikacyjnych – przy braku ustalenia właściwości sądu zarządzającego podsłuch. Pytano, jak daleko sięga obowiązek ochrony interesów finansowych Unii Europejskiej przez państwa członkowskie oraz, czy jakiekolwiek uregulowanie krajowe można, lub nawet należy, pominąć, jeżeli wydaje się, że utrudniają one właściwy i pełny pobór VAT, w tym nakładanie sankcji za nadużycia finansowe lub inne niezgodne z prawem działania wpływające na interesy finansowe UE.

 


O co chodziło w sprawie?

Tłem sprawy była reforma i zmiana przepisów, która nastąpiła w Bułgarii 1 stycznia 2012 r. Na jej mocy organem właściwym do wnioskowania o podsłuch telefoniczny był prokurator, a nie dyrektor głównej dyrekcji ds. walki z przestępczością zorganizowaną. Tymczasem w tej sprawie prokurator o taki podsłuch wystąpił z opóźnieniem, dopiero w marcu 2012 r. i wówczas uzyskał zgodę na zarządzenie podsłuchu wydaną przez wyspecjalizowany sąd karny. 

Czytaj: Podczas podsłuchu wykryto inne przestępstwo? Sąd powinien to ocenić>>

Zgoda dotyczyła konkretnych numerów telefonów związanych ze wszystkimi oskarżonymi, ale sąd wystąpił też do TSUE pytaniem, czy w tej konkretnej sprawie - prawo Unii stoi na przeszkodzie w stosowaniu przepisów prawa krajowego - zakazujących wykorzystywania dowodów zgromadzonych w drodze kontroli operacyjnej, jeżeli zarządzona ona została przez niewłaściwy organ i, czy w tym czasie istniały przepisy UE pozwalające na stosowanie zasad harmonizacji prawa krajowego z prawem UE.  

TSUE wskazuje - prawo krajowe 

Trybunał orzekł, że na obecnym etapie rozwoju prawa UE, nie przewiduje ono mających zastosowanie do okoliczności tej sprawy norm dotyczących sposobu przeprowadzania dowodów i ich wykorzystania w postępowaniach karnych w dziedzinie VAT. Dziedzina ta, co do zasady - ocenił - należy więc do kompetencji państw członkowskich (czyli w tym przypadku Bułgarii). 

Podkreślił, powołując się m.in. na zapisy Konwencji w sprawie ochrony interesów finansowych Wspólnot Europejskich i Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej, że nie stoją one na przeszkodzie, by sąd krajowy, stosując obowiązujące przepisy krajowe, odrzucił w postępowaniu karnym dowody - także takie jak nagrania z podsłuchów telefonicznych - na które zgodę wydano niewłaściwie, nawet jeżeli tylko za pomocą tych dowodów można wykazać popełnienie przestępstw.

Znaczenie i dla polskich służb

Specjalista w zakresie czynności operacyjno-rozpoznawczych Jacek Kudła nie ma wątpliwości, że orzeczenie to ma znaczenie również w kontekście polskiego prawa krajowego. I przestrzega, że właściwość sądu, który wydaje zgody na stosowanie kontroli operacyjnej oraz uzasadnienie jej stosowania ma istotne znaczenie, podobnie jak m.in. ścisłe przestrzeganie procedur. 

-  Ważne jest też, na jakim etapie stosowana jest kontrola operacyjna w stosunku do postępowania przygotowawczego. Może ona być prowadzona zarówno przed wszczęciem postępowania przygotowawczego, w jego trakcie – jak też po zakończeniu – gdy zachodzą przesłanki faktyczne i prawne do jej stosowania. Jednak w przypadku policji, gdy kontrola operacyjna jest zarządzana wobec osoby podejrzanej lub oskarżonego czyli odpowiednio równolegle do prowadzonego postępowania przygotowawczego lub karnego – to we wniosku organu policji należy zamieścić informację o toczącym się wobec tej osoby postępowaniu - mówi. 

 

Czytaj: Policjanci "pod przykrywką" z kartami płatniczymi>>

Nie do końca oczywista może być też właściwość sądu wydającego zgodę.  - Przykładowo sądem właściwym do wyrażania zgody na zastosowanie kontroli operacyjnej przez policję na podstawie art. 19 ust. 1 i 3 ustawy o Policji - jest sąd okręgowy. Jest to sąd właściwy w rozumieniu także przedmiotowego orzeczenia TSUE. Z kolei w przypadku Żandarmerii Wojskowej sądem właściwym wyrażającym zgodę na zastosowanie kontroli operacyjnej jest wojskowy sąd okręgowy. W przypadku ABW i AW jest to sąd okręgowy w Warszawie. A na przykład w przypadku SKW i SWW – jest to Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie. Są te tylko przykłady niektórych służb - mówi Kudła. 

Przypomina też, że możliwe jest - zgodnie z obowiązującymi przepisami - zarządzenie czynności inwigilacyjnych wobec cudzoziemców (zwanych kontrolą operacyjną) na podstawie ustawy o działaniach antyterrorystycznych przez szefa ABW - musi on jej jednak niezwłocznie przekazać ministrowi koordynatorowi służb specjalnych oraz prokuratorowi generalnemu. Z kolei prokurator generalny może nakazać zaprzestanie takiej kontroli  - to przepis szczególny prawa krajowego, który jest zgodny z prawem UE.