Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej Policji powiedziała, że mężczyzna tłumaczył, iż odziedziczył skórę mrówkojada po swoim krewnym, który miał kupić ją przed wojną od ambasadora Argentyny we Lwowie.
W zwalczaniu handlu zwierzętami chronionymi policjanci współpracują z wieloma organizacjami, m.in. z  Fundacją WWF Polska. Konwencja Waszyngtońska CITES, którą ratyfikowała także Polska, ma na celu kontrolę, redukcję lub całkowitą eliminację handlu okazami gatunków, którym grozi wyginięcie.
W związku z tą sytuacją i innymi podobnymi przypadkami Policja przypomina, że wprowadzanie do obiegu, sprzedaż, handel martwymi lub żywymi okazami objętymi konwencją CITES jest zakazany z wyłączeniem legalnych hodowli posiadających stosowne zezwolenia. W przeciwnym wypadku należy liczyć się z konsekwencjami, w tym nawet z karą pozbawienia wolności do pięciu lat.
Funkcjonariusze radzą, aby przed wyjazdem do egzotycznych krajów sprawdzić np. na stronie WWF Polska, jakich "pamiątek" należy nie zabierać ze sobą do kraju. (PAP)