Minister zapewnił, że wprowadzone rozwiązania mają istotne znaczenie zwłaszcza dla kobiet. - W ogromnej większości to one stają się ofiarami przemocy. Jest to też ważne dla dzieci, bo dzieci często towarzyszą temu dramatycznemu przebiegowi napaści domowej, która miała miejsce w Polsce na przestrzeni ostatnich lat - wskazał minister. 

 

Izolacja najczęściej dotyczy mężczyzn

Z danych zebranych przez resort sprawiedliwości wynika, że przez te niecałe sto dni nakaz opuszczenia lokalu lub zakaz zbliżania się do niego zastosowano w 776 przypadkach, w prawie 97 proc. dotyczyło to mężczyzn. 

W 564 przypadkach chodziło o nakaz opuszczenia mieszkania połączony z zakazem zbliżania się do niego, w 128 - o sam zakaz zbliżania się do mieszkania, a w 84 - o sam nakaz jego opuszczenia.

- Z naszych danych wynika, że wcześniej sądowy proces nakazania sprawcy opuszczenia mieszkania trwał średnio 143 dni. Przez 143 dni ofiara pozostawała pod jednym dachem ze sprawcą przemocy. Teraz interwencja policyjna trwa około godziny, do półtorej godziny - podkreślił wiceminister Marcin Romanowski.

Dodał, że dobre działanie ustawy możliwe było dzięki współpracy z funkcjonariuszami Policji oraz Żandarmerii Wojskiej. - W okresie vacatio legis ustawy przeprowadziliśmy szkolenie, przeszkoliliśmy ponad 30 tys. osób - wskazał Romanowski. Jak dodał, osoby zagrożone przemocą domową zgłaszają się również do ośrodków Funduszu Sprawiedliwości. - Przez te trzy miesiące funkcjonowania ustawy do naszych ośrodków po pomoc zgłosiło się dodatkowych 2200 osób, a łączna liczba osób, które na stałe korzystają z niej, to 11,5 tys. - powiedział.

Czytaj: Za przemoc w rodzinie "na bruk" - już obowiązują przepisy>>

Za przemoc w rodzinie na "bruk"

Chodzi o pakiet zmian m.in. w Kodeksie postępowania cywilnego i m.in. Ustawie o policji. Nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, lub zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia mogą być wydane wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie, stwarzającej zagrożenie dla życia lub zdrowia bliskich. Nakaz lub zakaz mogą być stosowane łącznie i - co ważne - są natychmiast wykonalne. Mogą być wydane podczas interwencji podjętej we wspólnie zajmowanym mieszkaniu lub jego bezpośrednim otoczeniu lub w związku z informacją o stosowaniu przemocy w rodzinie. Zgłosić taką konieczność mogą: osoba dotknięta przemocą, kurator sądowy lub pracownik jednostki organizacyjnej pomocy społecznej, w związku z wykonywaniem ustawowych obowiązków. 

Przesłanką ma być stwierdzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia osoby dotkniętej przemocą. Policjanci i żandarmi wojskowi mają się też się opierać na zeznaniach świadków: członków rodziny, sąsiadów, kuratorów, pracowników jednostek opieki społecznej, dokumentacji medycznej. Wszystkie przesłuchania są prowadzone pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie nieprawdziwych zeznań.

Sam nakaz lub zakaz - zgodnie z nowelą - tracą moc po upływie czternastu dni od dnia ich wydania, chyba że na wniosek osoby dotkniętej przemocą, sąd przedłuży ten okres.

Jeśli sąd udzieli zabezpieczenia w sprawie o zobowiązanie osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia lokalu lub o zakazanie zbliżania się (na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, na wniosek osoby dotkniętej przemocą) to nakaz lub zakaz wydany przez policję może przedłużyć. Co ważne, stracą one moc, kiedy wobec sprawcy zostanie zastosowany środek zapobiegawczy w postępowaniu karnym, wszczętym pod kątem tego, czy przemoc w rodzinie nosi znamiona przestępstwa.

Czytaj: Za przemoc na bruk, ale... ze swoim laptopem - bliżej do natychmiastowej izolacji sprawców>>
 

Uwaga! Skutki błędnej decyzji

Z kolei zgodnie z art. 15aj. 1. osobie stosującej przemoc w rodzinie, wobec której wydano nakaz opuszczenia mieszkania lub zakaz zbliżania się do niego, przysługuje zażalenie do sądu rejonowego. Wniesione ma być w terminie 3 dni od dnia doręczenia nakazu lub zakazu, a skarżący może się domagać zbadania prawidłowości prowadzenia czynności, zasadności oraz legalności takiej decyzji. 

I sąd może taki zaskarżony nakaz lub zakaz uchylić  - o czym ma niezwłocznie zawiadomić osobę dotkniętą przemocą w rodzinie, prokuratora, właściwą jednostkę policji oraz zespół interdyscyplinarny, o którym mowa w przepisach ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Co ważne, w przypadku stwierdzenia bezzasadności, nielegalności lub nieprawidłowości nakazu lub zakazu sąd ma zawiadomić o tym przełożonego policjanta, który podjął taką decyzję.