Skargę do Trybunału wniosła obywatelka Belgii - muzułmanka, która stosuje praktykę zakrywania głowy specjalną chustą (hidżabem) przy wychodzeniu z domu na zewnątrz. W 2007 r. skarżąca miała stawić się przed sądem belgijskim celem odebrania od niej zeznań. W dniu przesłuchania woźny sądowy, zgodnie z decyzją sędziego przewodniczącego składowi sądu, poinformował skarżącą, że nie może wejść na salę, jeżeli nie zdejmie nakrycia głowy. Skarżąca odmówiła, w związku z czym została wydalona z sali sądowej. Przed Trybunałem skarżąca zarzuciła, że w ten sposób naruszone zostało jej prawo do uzewnętrzniania swych przekonań religijnych, chronione jako aspekt wolności myśli, sumienia i wyznania z art. 9 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się ze skarżącą i potwierdził naruszenie art 9 Konwencji.

Nakrycie głowy jako manifestacja wyznania

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału noszenie hidżabu, czyli rodzaju zasłony na głowę i ramiona nieprzysłaniającej twarzy noszącej go kobiety, może być uznawany za akt motywowany lub inspirowany religią lub przekonaniami religijnymi. Tym samym wydalenie skarżącej z sali sądowej z tego powodu, że odmówiła zdjęcia hidżabu, sprowadzało się do ograniczenia jej prawa do uzewnętrzniania swego wyznania z art 9 Konwencji. Ograniczenie takie, aby być zgodnym z art. 9 Konwencji, musi być przewidziane prawem, uzasadnione, realizować uprawniony cel oraz być konieczne w demokratycznym społeczeństwie.

Trybunał zaakceptował argumenty belgijskiego sądu, zgodnie z którymi nakaz występowania przed sądem bez nakrycia głowy wynika z konieczności zapewnienia powagi sądu oraz prawidłowego przebiegu postępowania sądowego. Zakaz opierał się na odnośnych przepisach prawa belgijskiego, regulującego zasady postępowania przed sądem, oraz realizował cel w postaci "ochrony porządku publicznego" (wyrażającej się w nakazie zachowania powagi sądu). Istotą rozstrzygnięcia Trybunału stało się więc to, czy wydalenie skarżącej z sali sądowej było "konieczne w demokratycznym społeczeństwie" dla realizacji takiego celu, czyli zachowania porządku publicznego i powagi sądu.

Zdjęcie hidżabu "niekonieczne w demokratycznym społeczeństwie"

W odniesieniu do konieczności ingerencji w prawo skarżącej Trybunał wskazał, że hidżab zasłaniał jedynie włosy skarżącej, a jej twarz była widoczna. Skarżąca na sali sądowej nie występowała w żadnym urzędowym charakterze, nie była przedstawicielem państwa i nie sprawowała żadnej funkcji publicznej. Stawiła się w sądzie w roli zwykłej obywatelki, aby złożyć zeznania. Skoro skarżąca nie reprezentowała państwa i nie pełniła funkcji publicznej, nie można było egzekwować od niej wykonania obowiązku laickości i powściągliwości w prezentowaniu swych poglądów religijnych. Nadto Trybunał wskazał, iż jakkolwiek salę sądową można uznać za "miejsce publiczne", to jego publiczny charakter jest zgoła inny niż przestrzeni ulicznej. Sąd w rzeczy samej stanowi instytucję "publiczną", w której poszanowanie neutralności winno przeważać nad nieskrępowanym manifestowaniem swej religijności, podobnie jak to ma miejsce w placówkach edukacyjnych. W niniejszej sprawie, jednakże, celem wydalenia skarżącej z sali sądowej nie było zachowanie neutralności przestrzeni publicznej. Trybunał uznał w związku z tym, iż przy braku takiego celu musi zbadać wyłącznie, czy środek ten był uzasadniony z punktu widzenia zachowania porządku publicznego.

Zachowanie skarżącej na sali sądowej nie przejawiało żadnych oznak lekceważenia lub braku szacunku. Skarżąca nie zakłócała przebiegu postępowania, była gotowa na złożenie zeznań i chciała wywiązać się w ten sposób ze swego obywatelskiego obowiązku. Jej strój nie stanowił i nie mógł stanowić zagrożenia dla porządku na sali sądowej. W konsekwencji Trybunał stwierdził, że władze krajowe nie wykazały potrzeby zastosowania tak daleko idącego ograniczenia wolności wyznania, jak wydalenie skarżącej z sali sądowej i uniemożliwienie jej złożenia zeznań. W związku z tym ingerencja w wolność wyznania skarżącej nie była uzasadniona w demokratycznym społeczeństwie, z naruszeniem art. 9 Konwencji.

Szacunek na polskiej sali sądowej

W prawie polskim przepisy pozwalające na zagwarantowanie właściwego zachowania świadków i publiczności na sali sądowej przewidziane są w art. 48 i art. 49 ustawy z 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z tymi postanowieniami, w przypadku niewłaściwego zachowania osób na sali sądowej oraz naruszeń powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych, sąd może wydalić z sali sądowej osobę winną takiego zachowania, a także wymierzyć sankcję grzywny w wysokości do 3000 zł lub karę pozbawienia wolności do czternastu dni. Bez wątpienia tak poważne sankcje mogą być stosowane wyłącznie w wyjątkowych przypadkach, gdy powaga sądu zostaje poważnie naruszona. W każdym jednak przypadku sąd musi dysponować powodami uzasadniającymi zarzut naruszenia powagi sądu lub zakłócenia czynności sądowych. Z omawianego orzeczenia jednoznacznie wynika, iż powodem takim nie jest strój osoby wynikający z jej przekonań religijnych. Wyjątkiem w tej mierze będzie strój powodujący zakrycie twarzy i uniemożliwiający identyfikację osoby. Stroje zakrywające włosy, takie jak hidżab lub kornet zakonnicy, stanowią uzewnętrznienie przekonań religijnych osoby i podlegają ochronie wolności wyznania z art. 9 Konwencji o prawach człowieka.

Lachiri przeciwko Belgii - wyrok ETPC z dnia 18 września 2018 r., skarga nr 3413/09.