Kontrole obejmą ośrodki w Białymstoku, Białej Podlaskiej, Przemyślu, Lesznowoli i Krośnie Odrzańskim.

W skład zespołu wchodzą przedstawiciele dwóch departamentów MSW - kontroli, skarg i wniosków oraz polityki migracyjnej - oraz Straży Granicznej. "Z inicjatywy ministerstwa w wizytach zespołu kontrolnego biorą udział przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Stowarzyszenia Interwencji Prawnej" - poinformowała Woźniak. Powołanie zespołu kontrolnego polecił wiceszef MSW Piotr Stachańczyk.

Zespół sprawdzi przestrzeganie praw cudzoziemców przebywających w ośrodkach strzeżonych - m.in. sytuację dzieci przebywających w tych ośrodkach, w tym dostęp do edukacji, kontakt cudzoziemców z bliskimi czy np. korzystanie z telefonów komórkowych.

Jak zapowiedziała Woźniak, kontrole potrwają około dwóch-trzech tygodni. Ich efektem ma być raport dotyczący sytuacji cudzoziemców w ośrodkach. "Ministerstwu Spraw Wewnętrznych zależy na tym, aby własny raport przygotowali również przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Stowarzyszenia Interwencji Prawnej" - podkreśliła Woźniak. Dodała, że wnioski dotyczące sytuacji osób przebywających w ośrodkach mają zostać przygotowane po analizie obu dokumentów.

25 października, szef MSW Jacek Cichocki, rzecznik praw dziecka Marek Michalak oraz przedstawicielka HFPC byli w ośrodku w Lesznowoli i zapoznali się z warunkami, w jakich przebywają cudzoziemcy, w tym dzieci. Według rzeczniczki, szef MSW podkreślił, że resort będzie prowadzić taką politykę, aby rodzin z dziećmi w ośrodkach strzeżonych było jak najmniej.

Następnego dnia "Gazeta Wyborcza" opisała historię gruzińskiej imigrantki umieszczonej w ośrodku w Lesznowoli - kobieta opisuje fatalne warunki panujące w ośrodku oraz trudną sytuację przebywających tam cudzoziemców. Minister Cichocki przyznał wówczas, że potrzebny jest w tej placówce pilny remont, który zostanie przeprowadzony prawdopodobnie w 2013 r. Natomiast wiceminister Stachańczyk zlecił Straży Granicznej przygotowanie raportu, dotyczącego zarzutów zawartych w publikacji "GW". Rzeczniczka MSW informowała wtedy, że formułowane są już wnioski.

Z kolei Fundacja Helsińska poinformowała na swoich stronach internetowych, że jej prawnicy między 22 a 26 października w Białymstoku i Lesznowoli wizytowali strzeżone ośrodki i areszt w celu wydalenia. W rozmowach z przedstawicielami HFPC cudzoziemcy skarżyli się na surowy reżim więzienny ośrodków. "We wszystkich oknach w tych ośrodkach są kraty (również w świetlicach dla dzieci), a pokoje cudzoziemców są raz w tygodniu przeszukiwane. Cudzoziemcy skarżyli się również na nieodpowiedni stosunek funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy często wydawali krótkie i ostre polecenia. W rozmowach z prawnikami HFPC cudzoziemcy podkreślali również brak odpowiedniej opieki medycznej w ośrodkach" - napisała HFPC.

Cudzoziemcy mówili też, że nie znają swoich praw i obowiązujących procedur. Oceniali też że postępowania administracyjne w ich sprawach trwały nadmiernie długo, co z kolei wydłużało okres umieszczenia w strzeżonych ośrodkach.

Kontrola w ośrodkach związana jest z protestem głodowym prowadzonym przez kilkudziesięciu obcokrajowców, głównie Gruzinów, przebywających w ośrodkach strzeżonych. Obecnie w ośrodkach strzeżonych Straży Granicznej przebywa 371 osób. Wszystkich miejsc w ośrodkach jest 651.

19 października MSW przekazało projekt ustawy o cudzoziemcach do konsultacji społecznych oraz uzgodnień międzyresortowych. Projekt zakłada m.in., że dzieci do 13. roku życia nie będą umieszczane w ośrodkach dla cudzoziemców. Ponadto, zgodnie z projektem, cudzoziemca, który przekroczył lub usiłował przekroczyć granicę Polski wbrew przepisom, można nie umieszczać w strzeżonym ośrodku i wówczas zobowiązać go m.in. do zgłaszania się w określonych odstępach czasu do komendanta placówki Straży Granicznej. Projekt w połowie stycznia przyszłego roku miałby zostać przekazany na Radę Ministrów, a na przełomie stycznia i lutego trafić do Sejmu.