Rząd Donalda Tuska już w poprzedniej kadencji Sejmu podjął działania zmierzające do ograniczenia egzekucji wobec szpitali - wyjaśnia Patrycha Loose, rzeczniczka MS. - Było to możliwe dzięki temu, że 19 kwietnia 2010 r. weszły w życie przepisy ograniczające zakres prowadzonej przez komornika wobec szpitali egzekucji. Wcześniej działania komorników nie podlegały ograniczeniom. Zgodnie z nowymi przepisamiKomornik nie może prowadzić egzekucji z leków, które są niezbędne do udzielania przez szpital świadczeń przez okres 3 miesięcy; spod egzekucji wyłączony jest również sprzęt medyczny - zgodnie z treścią art. 829 pkt 8 Kodeksu postępowania cywilnego nie podlegają egzekucji m.in. produkty lecznicze oraz wyroby medyczne - dodaje rzeczniczka.
Z wierzytelności przypadających szpitalom od NFZ komornik może egzekwować nie więcej niż 25 proc. wartości danej wierzytelności.
Należy też zwrócić uwagę, że prawie 100% egzekucji wobec szpitali jest prowadzonych z rachunków bankowych i wierzytelności w Narodowym Funduszu Zdrowia. W takich wypadkach komornik pobiera od dłużnika opłatę stosunkową w wysokości 8% wartości wyegzekwowanego świadczenia, jednak nie wyższej niż dziesięciokrotna wysokość przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. A zatem na dzień dzisiejszy maksymalna wysokość opłaty za egzekucję z rachunku bankowego (bez względu na wartość wyegzekwowanego świadczenia) wynosi ok. 26.000 zł. Powyższy przepis obowiązuje od 2007 r.