Resort przypomina, że Minister Środowiska udziela od 2007 r. koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż gazu łupkowego wszystkim podmiotom, które spełniają wymagania polskiego i unijnego prawa. W grupie firm, którym udzielono koncesji znajdują się zarówno podmioty polskie, jak i zagraniczne. Zdecydowana większość ze 101 koncesji udzielonych na poszukiwanie gazu łupkowego została udzielona firmom z kapitałem polskim (39 koncesji), amerykańskim (21 koncesji), brytyjskim (21 koncesji) oraz kanadyjskim (9 koncesji). Najbardziej perspektywiczne obszary należą do takich dużych firm naftowych jak PGNiG, Orlen, Exxon, Marathon.
- Na rynku prowadzenia prac i koncesji na poszukiwanie gazu z łupków w Polsce udało się osiągnąć bardzo duże zróżnicowanie podmiotów. Dzieje się tak między innymi ze względu na duże skomplikowanie prac, którym prowadzenie wymaga specjalistów z różnych firm, z drugiej strony polski rynek poszukiwań jest bardzo duży i udało nam się pozyskać do poszukiwań inwestorów z całego świata. Eliminuje to ryzyko uzależnienia od jednego podmiotu – wyjaśnia minister Henryk Jacek Jezierski, Główny Geolog Kraju, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska. I dodaje, że nieprawdziwa jest więc informacja, że 21 proc. koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce mają firmy rosyjskie.
- Nie można więc mówić, że rosyjskie firmy posiadają lub przejmują koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce! – dodaje minister Jezierski. Jego zdaniem zarzut o przejęciu koncesji przez podmioty, których celem jest zablokowanie eksploatacji gazu łupkowego w Polsce jest nieprawdziwy.
Minister podkreśla, że prawo geologiczne i górnicze regulujące proces poszukiwań daje administracji państwowej narzędzia prawne do cofnięcia koncesji w przypadku nie wywiązywania się ze zobowiązań koncesyjnych. Obecne przepisy (art. 27 a Pgig) pozwalają na egzekwowanie przez organ koncesyjny realizacji przez koncesjobiorców zobowiązań, w tym w szczególności z wykonywania zakresu prac geologicznych. W przypadku niepodjęcia działalności koncesyjnej lub nie wykonywania prac geologicznych przewidzianych w koncesji, organ koncesyjny wzywa przedsiębiorcę do złożenia wyjaśnień i zaniechania naruszeń warunków koncesji w wyznaczonym przez organ terminie. Jeżeli przedsiębiorca nadal nie wypełnia warunków koncesji organ koncesyjny może cofnąć koncesję. Podobne sankcje będą obowiązywały przy koncesjach na wydobycie.
MŚ informuje, że dotychczas w Polsce w ramach udzielonych koncesji na poszukiwanie gazu z łupków wykonano 10 odwiertów. Wszystkie firmy realizujące działania raportują postępy swoich prac ekspertom z Ministerstwa Środowiska. - Do tej pory realizacja prac przebiega bez większych zastrzeżeń – podkreśla dyrektor Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych w Ministerstwie Środowiska, Ewa Zalewska.
Poszukiwania gazu z łupków jest odrębnym od wydobycia procesem administracyjnym. O szczegółowych mechanizmach finansowych, które będą regulowały współpracę z inwestorami przy ewentualnym wydobyciu gazu z łupków zadecyduje rząd na podstawie rozpoczętych prac i analiz. Zakończenie prac poszukiwawczych i ich wyniki dające kompletne i rzetelne dane o potencjale gazu z łupków w Polsce będą znane za około 3-4 lata. Wtedy możliwe będzie oszacowanie potencjalnych przychodów skarbu państwa – nieprawdziwe są zatem szacunki tych zysków na poziomie zaledwie 70 mln zł.
Ministerstwo Środowiska przypomina przy okazji, że oprócz kontroli nad procesem koncesyjnym prowadzi też nadzór nad przestrzeganiem prawa ochrony środowiska przy poszukiwaniach. Ramy prawne dla zabezpieczeń środowiskowych tworzy szereg spełniających wyśrubowane normy UE aktów prawnych oraz system instytucji ochrony środowiska obejmujący m.in. Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej czy Główny Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wyższy Urząd Górniczy. Dodatkowo Ministerstwo Środowiska zleca ponadstandardowe, prewencyjne badania środowiskowe poszukiwań. W przygotowaniu jest także największy projekt kompleksowego monitoringu środowiskowego poszukiwań gazu z łupków w Europie zlecony przez MŚ Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.