W ramach akcji koordynowanej przez Fundację Edukacji Prawnej Iustitia prowadzone mają być  warsztaty dla sędziów i prokuratorów, ale też m.in. uczniów gimnazjów.  

Chodzi zarówno o internet, portale społecznościowe, media jak i debaty społeczne. Do problemu "mowy nienawiści" powrócono po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku, gdy podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy śmiertelnie nożem raniony został prezydent miasta Paweł Adamowicz. Te kwestie wielokrotnie w swoich wystąpieniach poruszał Rzecznik Praw Obywatelskich - wskazując m.in. na zagrożenia dla dzieci i nastolatków. Porażające się też statystyki zgodnie z nimi w Polsce z roku na rok wzrasta liczba samobójstw, także wśród młodzieży. 

Czytaj: RPO radzi rządowi, jak walczyć z mową nienawiści>>

Hejt w internecie już nieanonimowo

Jak podkreślają specjaliści, jednym z wyznaczników tego, że mowa nienawiści stała się dla naszego społeczeństwa czymś akceptowalnym jest choćby to, że hejt w internecie przestaje być anonimowy.  - Coraz więcej osób, które hejtują, nie widzi problemu w tym, żeby obok pokazać swoje zdjęcia. Hejt staje się czymś powszechnie akceptowalnym wręcz normalnym - mówi dr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS. I dodaje, że zwiększa się tez krąg osób atakowany, przeszkodą nie jest już to, że chodzi np. o prawników doskonale znających się na prawie. 

 


Jak dodaje, żadnym wytłumaczeniem nie jest to, że prezydenta Adamowicza zaatakował mężczyzna zmagający się z problemami psychicznymi.  - Osoby z zaburzeniami psychicznymi nie cechują się wyższym stopniem agresywności, jest to pewien mit. Oczywiście są pewne zaburzenia, które mogą takim atakom sprzyjać ale potrzebna jest baza - mówi.  I dodaje, że hejt, agresja coraz mocniej wylewają się z internetu. - Sami też przyznajemy się, że coraz częściej mówimy językiem przemocy - zaznacza. 

 

Zagrożenie dla młodzieży 

Problem mowy nienawiści - jak podkreślają i psychologowie i prawnicy - w dużej mierze dotyka nastolatków. Nie tylko - zaznaczają - zamieszczają tego typu wpisy w internecie, ale też padają ich ofiarą. 

- Dostrzegam to  i wiem, że oni zdają sobie sprawę z tego jak bardzo to jest bolesne. Mam styczność z młodzieżą zarówno wtedy gdy przesłuchuję dzieci w przyjaznym pokoju w związku z czynami karalnymi, jak i wtedy gdy zapraszam ich na rozprawę. Ten problem mowy nienawiści w internecie często wraca - mówi sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe Dorota Zabłudowska.

 

Sprawdź w LEX: Mowa nienawiści to nie wolność wyrażania opinii. Omówienie orzecznictwa ETPC na podstawie art. 10 Konwencji o prawach człowieka >

 

Dodaje, że czasami wystarczy powiedzieć "zastanówcie jak czuje się taka osoba jest, która jest adresatem takich treści". - Te dzieci tak naprawdę są samotne, pod presją środowiska. Sami nie wiedzą co z tym zrobić. Dlatego najważniejsza jest codzienna praca i pokazanie - nie jesteście sami - dodaje sędzia.

W ocenie sędziów dobrym rozwiązaniem jest pokazywanie konsekwencji takiego działania - począwszy od tego, że w internecie nikt nie jest anonimowy. - Organy ścigania mogą ustalić kto takie treści zamieszcza, pisze, nawet jeśli jest to anonimowe konto. Druga kwestia - warto uczulać na to, że z jednej strony to sposób na lajki, z drugiej strony fortuna może się łatwo obrócić i wtedy młody człowiek stanie się ofiarą hejtu - mówi. 

Czytaj: Kuratorzy trenują, jak pokonać agresję>>
 

Warsztaty potrzebne też dla sędziów i prokuratorów

Dr Maj nie ma wątpliwości, że warsztaty są też potrzebne samym sędziom i prokuratorom - takie też jest założenie akcji, która właśnie ruszyła. - Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób się w tą akcję włączyło. Chcemy zorganizować jak najwięcej warsztatów – początkowo dla dwóch grup docelowych – sędziów i prokuratorów.  I takie spotkanie będziemy dla nich lokalnie organizować, by uwrażliwić ich na ten problem – mówi. 

Dodaje, że chodzi m.in. o pokazanie i sędziom i prokuratorom problemu z kilku perspektyw, także psychologicznej.  - Od strony prawnej problem i sędziom i prokuratorom jest znany, wydaje się jednak, że przepisy nie do końca są stosowane.  Wiadomo, że jeżeli ktoś kogoś okradnie, pobije to wydaje się to coś poważnego, co wymaga interwencji prawnej organów ścigania. Tymczasem hejt w internecie traktowany jest – w naszej ocenie – czasem jak nieszkodliwe wygłupy. Tymczasem może spowodować duże problemy – także samobójstwa – mówi. 

Warsztaty mają prowadzić nie tylko prawnicy ale też psychologowie, dziennikarze, mediatorzy i adwokaci.  - Chcemy aby działali na poziomie lokalnym, sami się organizowali nie w sposób centralnie sterowany. Punktem zbiorczym będzie strona internetowa, tam pokażemy mapę i na tej mapie co się dzieje konkretnie i w jakim mieście. Tam będą też materiały do ściągnięcia, gotowe warsztaty, gotowe rozwiązania, gotowe informacje. Każdy kto będzie chciał je zorganizować, będzie mógł to ściągnąć i wykorzystać -  mówi. 

W zbliżający się Dzień Edukacji Prawnej - 15 marca, zostaną zorganizowane warsztaty - zajęcia dla uczniów z Warszawy, Garwolina, Wrocławia i Chorzowa. 

Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w LEX:

Strasburg: Polska naruszyła wolność wyrażania opinii dziennikarza "Wyborczej". Kącki przeciwko Polsce - wyrok ETPC z dnia 4 lipca 2017 r., skarga nr 10947/11 >

Wolność słowa a ochrona prywatności osób powszechnie znanych w orzecznictwie ETPCz >