Autorzy opracowania informują, że do polskich sądów wpływa rocznie tylko kilkanaście pozwów o mobbing. W ubiegłym roku do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynęły 24 sprawy z czego tylko jeden pozew został uwzględniony. To pokazuje, że sprawy te są zjawiskiem nowym a ponadto, zdaniem KPP, zbyt ogólnie uregulowanym i stwarzającym zarówno dla sądów jak również stron postępowania szereg problemów.

Konfederacja Pracodawców Polskich uważa, że pracodawca nie powinien być wyłącznie odpowiedzialny za patologię społeczną, której nierzadko nie mógł przeciwdziałać. – Według kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi, a więc odpowiada na zasadzie ryzyka posuniętego tak daleko, że możemy mówić o „odpowiedzialności absolutnej pracodawcy”. Pracodawca ponosi odpowiedzialność za mobbing nawet wtedy, gdy o jego stosowaniu nie wiedział – mówi ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, Marcin Walczak. - W Kodeksie brakuje jakichkolwiek wytycznych co do sposobu przeciwdziałania mobbingowi - dodaje Walczak.

Zdaniem Konfederacji obowiązki nałożone przez Ustawodawcę na pracodawcę, powinny rozciągać się również na zakładowe organizacje związkowe lub inne przedstawicielstwa pracowników. Przy obecnym stanie prawnym pracodawca musi sam sobie radzić z problemem mobbingu w miejscu pracy. Tymczasem z autonomicznego porozumienia partnerów europejskich z 26 kwietnia 2007 r. dotyczącego nękania i przemocy w pracy wynika, że jest to wspólny problem zarówno pracodawcy jak i przedstawicieli pracowników, którzy powinni poczuwać się do odpowiedzialności.

Autorzy raportu stwierdzają, że poszukując właściwego sposobu rozwiązywania tego problemu, należy wskazać na możliwość zawierania przez partnerów społecznych porozumień, w których strony określałyby metody i zasady odpowiedzialności w przypadku zaistnienia zjawiska mobbingu w miejscu pracy. Według ekspertów KPP, ciążący na pracodawcy obowiązek zapłaty odszkodowania na rzecz pracownika, który doznał krzywdy w drodze mobbingu nie jest społecznie uzasadnionym rozwiązaniem. Pracodawca przy nawiązywaniu umowy o pracę nie jest w stanie ocenić, jakim typem osobowości jest pracownik. Ponadto naszym zdaniem niedopuszczalna jest sytuacja w której pracodawca ponosi pełną odpowiedzialność za mobbing, którego dopuszcza się zatrudniona osoba u tego pracodawcy, która jest „nieprzystosowana społecznie” i czerpie satysfakcję z psychicznego nękania współpracowników. Musimy pamiętać, że mobbing jest patologią społeczną a nie problemem pojawiającym się tylko i wyłącznie w relacjach pracodawca – pracownik. - Naszym zdaniem obowiązujące przepisy nie są pomocne w rozwiązywaniu problemów społecznych, polegających na patologicznych zachowaniach w miejscu pracy. Powinno się wśród środków ochrony prawnej pierwszeństwo przyznać nie tyle odpowiedzialności odszkodowawczej, która naszym zdaniem powinna być traktowana jako ostateczność, ale alternatywnym sposobom rozwiązywania konfliktów, takim jak np. roszczenie o charakterze niemajątkowym – uważa Marcin Walczak.

Źródło: Konfederacja Pracodawców Polskich