Na mocy decyzji Sekretarza Stanu – Michała Wójcika z maja 2018 r. (decyzja numer DB – I – 311 – 31/18/16) zmniejszono budżet w pozycji 4040 „referendarze sądowi“ o kwotę 2 mln 463  tys. złotych W piśmie Zarząd Stowarzyszenia wskazał liczbę referendarzy oczekujących na awans w poszczególnych apelacjach oraz kwoty, o jakie decyzją z 22 maja 2018 r. obniżony został budżet poszczególnych apelacji w pozycji referendarze sądowi. 
Po uwzględnieniu wniosków wszystkich osób oczekujących na awans zawodowy nadal istniałaby oszczędność w kwocie blisko 1 mln zł. 
W piśmie podkreślono, iż decyzja o obniżeniu budżetu na wynagrodzenia referendarzy sądowych wskazuje jednoznacznie na celowe nierespektowanie przez Ministerstwo Sprawiedliwości przepisów prawa w odniesieniu do grupy pracowników wymiaru sprawiedliwości niereprezentowanych przez związki zawodowe. 
W piśmie Zarząd wskazał, iż decyzje o odmowie zabezpieczenia środków na awanse w grupie referendarzy sądowych nie mają zatem uzasadnienia ekonomicznego, a decyzje o zmniejszeniu budżetu w pozycji referendarze sądowi należy uznać za nieuczciwe.

SN: referendarz nie rozpoznaje skarg na komorników

Jednocześnie Stowarzyszeni zwróciło się do ministra o wyjaśnienie jak to jest możliwe, iż w apelacji szczecińskiej zabezpieczone zostały środki na awanse wszystkich osób, które uprawnienie do awansu nabędą dopiero w 2018 r., a np. w apelacji gdańskiej i warszawskiej brak jest środków na sfinansowanie awansów osób, które uprawnienie do awansu nabyły w 2016 r. Czy sytuacja taka jest spowodowana nieprawidłowym wykonywaniem obowiązków przez dyrektorów czy może nierównym rozdzieleniem pieniędzy przez ministerstwo? Apelacja szczecińska powinna stanowić wzór dysponowania środkami publicznymi oraz poszanowania praw pracowniczych. 
Zarząd Stowarzyszenia podkreślił, iż środowisko referendarzy jest gotowe to uczestniczenia w długo oczekiwanej debacie dotyczącej poprawy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości oraz miejsca referendarza w strukturze wymiaru sprawiedliwoścPolski.

Niemniej jednak referendarze oczekują jednocześnie poszanowania praw tej grupy zawodowej. W szczególności, w kontekście nieustannie rosnącego obciążenia pracą, w wielu sądach przekraczającego już możliwości wykonania ilości powierzonych zadań przez jednego referendarza.