Zamawiający prowadzi postępowanie o udzielenie zamówienia na ochronę jednostki wojskowej w Sulechowie. Początkowo wybrał ofertę wykonawcy, którym jest konsorcjum, składające się z dwóch spółek. Na skutek protestu złożonego przez innego wykonawcę, zamawiający wyeliminował wybrane pierwotnie konsorcjum, wykluczając je z postępowania. Konsorcjum przystąpiło do protestu po stronie zamawiającego, a po uwzględnieniu protestu zwróciło się do Krajowej Izby Odwoławczej o rozstrzygnięcie sporu. KIO jednak odmówiła, argumentując, że odwołanie zostało złożone tylko przez jednego z partnerów konsorcjum - we własnym imieniu. Jednocześnie, z treści odwołania nie można było wywnioskować, że partner wnosi je w imieniu całego konsorcjum. KIO uznała, że odwołanie nie jest wiążące, ponieważ wnoszący je partner nie jest ani wykonawcą, ani podmiotem zgłaszającym przystąpienie do toczącego się postępowania, ani także podmiotem który złożył ofertę. Podmiotu tego w ogóle nie można uznać za uczestnika postępowania o udzielenie zamówienia. W związku z tym, należy uznać, że jeden z partnerów konsorcjum nie może wnieść samodzielnie odwołania we własnym imieniu, nawet jeśli jest liderem konsorcjum.

Orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, KIO/UZP 32/2010

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line