Polska nie powinna przyjmować jednolitego patentu ze względu na wysokie koszty dla gospodarki.
- Przyjęte rozwiązania są naszym zdaniem jednostronne i dyskryminują wiele krajów członkowskich, w tym Polskę, a stawiają w uprzywilejowanej sytuacji kraje o wiele bardziej rozwinięte technologicznie, takie jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Celem nowych rozwiązań miała być redukcja kosztów tłumaczenia patentów, które obecnie są bardzo wysokie i stanowią rzeczywistą barierę dla małych innowacyjnych firm. Tymczasem zmierzając do redukcji kosztów tłumaczenia patentów dla ich autorów, przerzucono koszty na pozostałych uczestników systemu patentów, którzy będą zmuszeni do tłumaczenia patentów udzielonych w języku francuskim lub niemieckim, a także do dochodzenia swoich praw przed obcymi sądami w językach obcych - mówi Katarzyna Urbańska, dyrektor departamentu prawnego PKPP Lewiatan.
PKPP Lewiatan uznaje nowe rozwiązania za zbyt kosztowne i generujące znaczne ryzyko prawne. Obawiamy się, że takie rozwiązania mogą w efekcie wykluczyć polskie firmy z jednolitego systemu patentowego, co w efekcie zahamuje rozwój innowacji w Polsce i stworzy kolejną barierę na rynku wewnętrznym.
Lewiatan apeluje do rządu o podjęcie decyzji o wystąpieniu Polski ze wzmocnionej współpracy, zanim Rada Unii Europejskiej ostatecznie przyjmie akty prawne związane z utworzeniem systemu jednolitej ochrony patentowej.
Pozostanie poza wzmocnioną współpracą będzie dla polskich innowacyjnych przedsiębiorstw korzystne. Każdy kto będzie szukał ochrony patentowej na terytorium RP będzie stosował dotychczasowe zasady dla udzielania patentu europejskiego, a więc będzie musiał dokumentację patentową przetłumaczyć na język polski. Przedsiębiorcy polscy, tak jak i przedsiębiorcy z USA, Japonii czy Korei, którzy zechcą patentować w krajach, które będą funkcjonowały we współpracy, będą to robili na nowych zasadach, a więc po niższych kosztach.
- Dziś na agendzie Rady UE ds. Środowiska znajdzie się pakiet dokumentów związanych z jednolitą ochroną patentu. Zazwyczaj tym tematem zajmowała się Rada ds. Konkurencyjności i ministrowie odpowiedzialni za sprawy gospodarki i konkurencyjności. Dziś Rada ds. Środowiska może ostatecznie poprzeć te rozwiązania, przez przyjęcie lub odrzucenie poprawek Parlamentu Europejskiego, jednocześnie raz na zawsze uniemożliwiając nam wyjście ze wzmocnionej współpracy. Oznaczać to będzie, że jednolita ochrona patentowa zacznie obowiązywać w Polsce. Będzie to albo 1 stycznia 2014 r. albo po upływie 4 miesięcy od złożenia 13 dokumentów ratyfikacyjnych przez dowolne kraje będące stronami umowy międzynarodowej o jednolitym sądzie patentowym - dodaje Katarzyna Urbańska.