Sąd Najwyższy rozpatrywał sprawę Terrancea Grahama, który w wieku 16-tu i 17-tu lat brał udział w dwóch napadach z bronią. Dostał za to wyrok dożywocia bez prawa do przedterminowego zwolnienia. Sąd Najwyższy USA uznał tę karę za zbyt surową. Ten wyrok odbiera mu szansę na udowodnienie, że zasługuje na powrót do społeczeństwa mimo, że nie popełnił morderstwa, a w oczach prawa był jeszcze dzieckiem" - stwierdzili sędziowie. Skutkiem ich decyzji będzie złagodzenie wyroków około 100 więźniów, którzy popełnili przestępstwa przed ukończeniem 18 roku życia. Wyrok Sądu Najwyższego nie będzie natomiast miał wpływu na los 2 tysięcy młodocianych przestępców skazanych za morderstwa na dożywocie bez prawa do zwolnienia warunkowego.