- Wszyscy prokuratorzy mają przejść obowiązkowe szkolenie medialne - czytamy w "Newsweeku".  Dziś takie umiejętności ćwiczą wyłącznie rzecznicy prasowi poszczególnych prokuratur. - Z tego powodu informacje przekazywane przez samych prokuratorów, kierujących ważnymi śledztwami, są często niezrozumiałe dla zwykłego odbiorcy, zbyt hermetyczne. Teraz to się zmieni - zapewnia Janusz Kaczmarek, prokurator krajowy. Śledczy mają też nauczyć się klarownie wygłaszać oceny, by były zrozumiałe nie tylko dla prawników. Będą ćwiczyć sztukę argumentowania - retorykę i sztukę prowadzenia sporów - erystykę.

Pierwsze treningi medialne mają się odbyć już pod koniec października w nowo utworzonym Krajowym Centrum Szkolenia Kadr Sądów i Prokuratury.  Według informacji "Newsweeka" centrum ma szukać szkoleniowców wśród dziennikarzy zatrudnionych w mediach. Czy prokuratorzy chcą w ten sposób zyskać przychylność prasy? - W żadnym razie. Nie chodzi nam o kokietowanie redaktorów. Szukamy fachowców od komunikacji, którzy dobrze znają praktykę pracy w redakcjach - zapewnia Andrzej Leciak, dyrektor szkoły. Nie wszyscy w prokuraturze chcieli czekać na dyspozycje kierownictwa, niektórzy sami postanowili się szkolić. Grupę młodych prokuratorów, którzy chcą się nauczyć, jak prezentować się przed kamerami i jak wybrnąć z trudnych sytuacji, prowadzi Piotr Tymochowicz, który doradzał Andrzejowi Lepperowi w zakresie wizerunku.  - Wcześniej nie spotkałem się z zainteresowaniem socjotechniką ze strony tej grupy zawodowej - mówi Tymochowicz. Jego zdaniem młodzi prawnicy dostrzegli, że media otwierają przed nimi szansę na wylansowanie się. Przykład dał im choćby obecny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

(Źródło: KW/Newsweek)