Jak pisze autor w najnowszym numerze miesięcznika "Państwo i Prawo", Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego przy Ministrze Sprawiedliwości przedstawiła projekt gruntownej nowelizacji kodeksu karnego, w  szczególności przepisów określających zasady odpowiedzialności karnej. Wśród propozycji nowelizacji wskazać należy zmianę art.  9 k.k. W  §  1 tego uregulowania wprowadza się ograniczenie zamiaru do znamion przedmiotowych czynu zabronionego, natomiast w  §  2 proponuje się rozwiązanie, zgodnie z  którym czyn zabroniony będzie popełniony nieumyślnie, jeżeli sprawca nie będzie miał zamiaru zrealizowania jego znamion przedmiotowych. - Eliminuje się zatem z  pojęcia czynu zabronionego popełnionego nieumyślnie  naruszenie reguł ostrożności wymaganych w  danych okolicznościach, a  także przewidywanie oraz możliwość przewidywania popełnienia takiego czynu postrzeganą także subiektywnie - twierdzi prof. Jerzy Lachowski.
Zdaniem autora przedstawione propozycje, jakkolwiek interesujące i  wydające się precyzować zasady pociągania do odpowiedzialności, przy wnikliwszej analizie wywołują wiele wątpliwości. Zadaje on jednak pytanie, co można zaproponować w zamian. - Konieczne wydaje się takie ujęcie nieumyślności, które będzie jednocześnie wskazówką dla organów stosujących prawo, że również w  obszarze tych przestępstw potrzebne jest realizowanie zasady indywidualizacji odpowiedzialności karnej przez uwzględnienie, z  jednej strony, różnych jej postaci, z  drugiej zaś – przez utrzymanie w  miarę konsekwentnego podziału na winę i  stronę podmiotową czynu zabronionego przynajmniej tam, gdzie to możliwe. Bardziej precyzyjnego wskazania granic odpowiedzialności za przestępstwa nieumyślne domaga się również zasada określoności czynu zabronionego w ustawie. Wydaje się, że zmiana art. 9 §  2 k.k. powinna uwzględniać treść uregulowania poprzednio obowiązującego (zawartego w kodeksie karnym z 1969 r.), przy jednoczesnym rozważeniu potrzeby odróżnienia strony podmiotowej od winy. Wątpliwe wydawać się może pozostawienie braku zamiaru lub woli realizacji znamion czynu zabronionego jako cechy odróżniającej czyn nieumyślny od umyślnego. Wydaje się bowiem, że to, iż w przypadku nieumyślności zachodzi taka właśnie sytuacja, da się wywnioskować z treści art. 9 § 1 k.k. Wynika z niego, że umyślność to zamiar, co prowadzi do oczywistego wniosku, iż brak zamiaru oznaczać może nieumyślność – pisze autor. I dodaje, że rzeczy oczywistych w ustawie nie powinno się przesądzać. Aby jednak zachować pożyteczny z  praktycznego i  dogmatycznego punktu widzenia podział na nieumyślność świadomą i  nieświadomą, tę pierwszą można określić jako przewidywanie możliwości realizacji czynu zabronionego, przy jednoczesnym przypuszczeniu,
że sprawca tego uniknie.
Zdaniem prof. Jerzego Lachowskiego nieco większe trudności powstają z  uregulowaniem nieumyślności nieświadomej. - Sprowadzenie jej bowiem tylko do obiektywnej przewidywalności możliwości realizacji znamion przedmiotowych zrywa tak naprawdę ze stroną podmiotową i nawiązuje do koncepcji obiektywnego przypisania skutku. Z kolei pozostawienie dotychczasowej formuły w  postaci „możliwości przewidywania popełnienia czynu zabronionego” rodzi wciąż tę samą wątpliwość co do kryteriów oceny owej możliwości. Jeśli oprócz kryteriów obiektywnych dodamy do tego kryteria subiektywne, indywidualno-konkretne, związane z  osobą sprawcy, to znowu narazimy się na zarzut, że takie ujęcie miesza elementy strony podmiotowej czynu zabronionego z  winą. Wydaje się jednak, że odróżnienie tych elementów w obszarze czynów popełnionych wskutek nieumyślności nieświadomej nie jest możliwe. Sądzić należy, że również przesunięcie do obiektywnej przewidywalności tego, co obecnie mieści się w  formule możliwości przewidywania popełnienia czynu zabronionego (art. 9 § 2 k.k.), nie eliminuje jednoczesnej potrzeby badania powinności przewidywania, która ma charakter normatywny i  wiążący tę problematykę z  winą. Trzeba jednak podkreślić, że obiektywna przewidywalność realizacji znamion nie należy do strony podmiotowej czynu zabronionego, którą łączyć należy z  osobą sprawcy, stanem jego psychiki, lecz do strony przedmiotowej. Jest to kwestia możliwości przypisania realizacji znamion przedmiotowych, a nie tego, czy mogły one znaleźć odzwierciedlenie w psychice sprawcy. Tylko w tym ostatnim przypadku nawiązujemy do strony podmiotowej – pisze autor artykułu.
I wyraża żal, że projekt nie akcentuje tej przesłanki w art. 9 § 2 k.k. - Tytułem konkluzji nasuwa się spostrzeżenie, że proponowane rozwiązanie zawarte w art. 9 § 2 k.k. w powiązaniu z projektowanym art. 1 § 1a i art. 2 k.k., przesuwające nieumyślność nieświadomą do obiektywnego przypisania skutku, jedynie potwierdza trudności związane z oddzieleniem strony podmiotowej od winy w  przypadku tej formy strony podmiotowej czynu zabronionego. Jeśli nie jest to możliwe, najlepiej przesunąć ją do struktury w istocie przedmiotowej, co rozwiązuje problem tego rozdzielenia.
Mając na uwadze powyższe rozważania, można zaproponować następujące ujęcie art.  9 §  2 k.k.: „Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca przewiduje możliwość jego popełnienia, lecz przypuszcza, że tego uniknie albo nie przewiduje takiej możliwości, mimo że mógł ją przewidzieć”. Natomiast art. 9 § 1 i 3 k.k. należałoby pozostawić bez zmian – czytamy w artykule opublikowanym w pierwszym tegorocznym numerze miesięcznika „Państwo i Prawo”.