Na portalu Gaylife ukazało się w ostatnich latach kilka artykułów autorstwa naczelnego i wicenaczelnego portalu, które zaatakowały członków Kampanii Przeciw Homofobii. W artykule „Kasa dla działaczy” można było przeczytać m.in.: „okazywało się, że ów "ideowy działacz" musiał "pożyczać" społeczne pieniądze z kasy organizacji, bo nie miał na życie. I zamiast idealisty mieliśmy złodzieja!” W publikacji „ Z rozumem między nogami” skrytykowani rozmaite akcje Kampanii Przeciw Homofobii oraz Roberta Biedronia. Tytuł ten ilustrował postawę niektórych działaczy gejowskich, którzy „z orientacji seksualnej uczynili swój zawód, trampolinę do politycznej kariery, a niekiedy nawet parawan do wyciągania wielkiej kasy”.
Zaatakowane stowarzyszenie wystąpiło w 2010 r. z pozwem do sądu o ochronę dóbr osobistych, zaprzestanie publikacji, przeproszenie i wypłatę 10 tys. zł na cele społeczne. Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 20 października 2010 r. uznał racje powodów i nakazał przeproszenie stowarzyszenia na portalu, który je obrażał. Autorzy tekstów nie wykazali, że stowarzyszenie KPH wydawało dotacje unijne w sposób niegospodarny. Tym samym naruszyli dobre imię powodów i stowarzyszenia (art.24 kc). Od tego wyroku pozwani złożyli apelację. Twierdzili w niej, że działali w interesie społecznym, a informacje zbierali rzetelnie, opierając się na relacjach wiarygodnych świadków.
Jednak Sąd Apelacyjny oddalił 2 września apelację naczelnego portalu Gaylife. Zdaniem sądu nie udowodnili oni, że działali zgodnie z prawem i podane na portalu informacje są prawdziwe. Sąd uznał argumenty wyroku, który zapadł w I instancji. Artykuły, które ukazały się na portalu  www. Gaylife.pl w kwestii rozliczeń finansowych Stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofonii  naruszyły dobre imię jego członków i poddały w wątpliwość rzetelność stowarzyszenia.
Sygnatura akt VI ACa  206/71