W sprawie przepisów przejściowych ustawy Prawo o Prokuraturze do Biura Analiz Sejmowych przesłał opinię prof. dr hab. Jacek Potulski z Uniwersytetu Gdańskiego. Główną osią konfliktu jest art. 47 przepisów wprowadzających Prawo o Prokuraturze. Stanowi on, że prokurator pozostający w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy w stanie spoczynku może wrócić na swój wniosek do służby na ostatnio zajmowane stanowisko lub stanowisko równorzędne. Uprawnienie to nie dotyczy prokuratorów, którzy odeszli w stan spoczynku z przyczyn zdrowotnych.

Czytaj też: Okazja w TK - z pakietem premium zabezpieczenie bez formalności

Decyzję w sprawie takiego wniosku podejmuje prokurator generalny. Prokurator przywrócony do służby na wniosek może w każdym czasie wrócić na swój wniosek na poprzednio zajmowany stan spoczynku za miesięcznym wypowiedzeniem.

Przepis obowiązuje?

- Należy odróżnić przepisy przejściowe od przepisów epizodycznych. Zasady techniki prawodawczej wskazują, że art. 47 przepisów wprowadzających Prawo o Prokuraturze, na podstawie których minister Adam Bodnar odwołał prokuratora krajowego, nie zawiera żadnych regulacji określających wygaśnięcie tego przepisu, żadnych ograniczeń czasowych czy zakresu czasowego jego obowiązywania – twierdzi prof. dr hab. Jacek Potulski. – Ten przepis obowiązuje, bo nie został uchylony na drodze ustawy czy innego aktu prawnego wyższej rangi lub orzeczenia legalnego organu. Nie jest to przepis epizodyczny, ale typowy przepis przejściowy, który obowiązuje i może być stosowany tak długo jak występuje opisana sytuacja.

Według Roberta Hernanda, zastępcy prokuratora generalnego, przepis przejściowy (art. 47) obowiązywał i obowiązuje. Oznacza to, że nie ma żadnych podstaw prawnych do powołania nowego prokuratora krajowego, bo to stanowisko jest już zajęte. - Tym bardziej nie było i nie ma podstaw do funkcjonowania wymyślonego stanowiska p.o. prokuratora krajowego. Może moje wypowiedzi medialne na temat charakteru art. 47 par. 3 wskazanych powyżej przepisów wywołały potrzebę wyrażenia opinii przez Biuro Prezydialne PK 28 lutego br. - komentuje Hernand.

Czytaj: Po decyzji o Barskim sądy zaczynają kwestionować status asesorów

-  Nie mogę znaleźć żadnego uzasadnienia o rzekomym związku normatywnym pomiędzy przepisami art. 47 pa.r 1 i 2 a pozostałymi, które określają okres do ukształtowania personalnego Prokuratury Krajowej i jednostek regionalnych, spośród - co należy podkreślić - prokuratorów będących w stanie czynnym, poza samym ogólnym sformułowaniem – twierdzi Hernand.

Według prok. Hermanda art. 47 należy czytać w całości. Nie można określać różnego zakresu czasowego obowiązywania, niezgodnego z celem ustawodawcy. To zabieg absolutnie sztuczny i mający w sposób nieuzasadniony powiązać wyłonienie z korpusu prokuratorów w stanie czynnym , prokuratorów nowej jednostki krajowej prokuratury i prokuratur regionalnych, z możliwością powrotu prokuratora ze stanu spoczynku.

 

Powrót PK w każdym czasie

Oznacza to, że prok. Dariusz Barski mógł powrócić do stanu czynnego w każdym czasie, na podstawie art. 127 ustawy Prawo o prokuraturze w zw. z art. 74 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Dlatego, że w 2010 r. faktycznie zmieniono ustrój Prokuratury, poprzez likwidację Prokuratury Krajowej a prok. Dariusz Barski był prokuratorem Prokuratury Krajowej w stanie spoczynku, którą ustawa ze stycznia 2016 r. przywróciła.

Innego zdania jest jednak prof. dr hab. Jan Zimmermann, emerytowany profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Zauważmy, że istotą przepisów wprowadzających daną ustawę jest wyłącznie „obsłużenie” jej samej. Oznacza to, że skoro ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie takich przepisów, to uczynił to po to, aby uściślić regulację Prawa o Prokuraturze i ewentualnie jego związki z innymi ustawami. W szczególności art. 47 wprowadził po to, żeby doprowadzić do skompletowania składu Prokuratury Krajowej – uważa prof. Zimmerman.

Jego zdaniem art. 47, który mówi, że w dniu wejścia w życie tej ustawy prokurator może wrócić ze stanu spoczynku na ostatnio zajmowane stanowisko lub równorzędne, to przepis przejściowy. A zasadą jest, że takie przepisy nie mają takiego zasięgu czasowego jak ustawa macierzysta.  W tym przypadku ustawa o prokuraturze.

 

Katarzyna Dudka, Hanna Paluszkiewicz

Sprawdź