Według Gazety Wyborczej jest szansa, że archaiczny system rejestrowania rozpraw w polskich sądach, wreszcie zostanie odesłany do lamusa. Do sądów wkroczy komputer i rozprawa będzie w przyszłości wyglądała tak: oskarżony mówi do mikrofonu, a komputer automatycznie zamieszcza jego słowa w elektronicznym protokole. Rozprawa jest o połowę krótsza, a sędzia nie dyktuje setek stron.

Pod okiem naukowców fonetyków z uniwersytetu poznańskiego trwają obecnie testy, polegające na tym, że sędziowie dyktują komputerowi fikcyjne akty oskarżenia. Na tej podstawie naukowcy stworzą uniwersalny język prawniczy "rozumiany" przez komputer. Program będzie pierwszą aplikacją obsługującą język polski.Projekt ma poparcie Krajowej Rady Sądownictwa. Jest nadzieją na to, że nie będziemy latami czekali na proces.

(Źródło: GW/KW)