Pokrzywdzeni nie zalegalizowali budynków na swojej działce. Sporządzając protokół opisu nieruchomości rolnej, komornik nie uwzględnił zabudowań znajdujących się na tej działce - budynku mieszkalnego, garażu, chlewni, stajni i innych obiektów rolniczych. Czyli sprzedał działkę, "nie zauważając" reszty. Rzeczoznawca Waldemar S. powołany do oszacowania nieruchomości opisał ją jako niezabudowaną działkę o wartości około 49 tys. zł. Za taką cenę została ona sprzedana na licytacji, choć była warta około 180 tys. zł.
W uzasadnieniu wyroku sędzia orzekł, że Waldemar S. działał umyślnie, gdyż wskazał nieprawidłowe dane, a Piotr K. - "w świadomej nieumyślności", bo nie zachował ostrożności. Zdaniem sądu Piotr K. nie powinien pracować jako komornik. Minister sprawiedliwości skreślił go z listy komorników. 
Więcej: http://wyborcza.pl>>>