- Dostaliśmy obietnicę od przewodniczącego delegacji, że opinia Komisji Weneckiej będzie wydana w trybie pilnym i powinna dotrzeć do Polski w środę lub czwartek przyszłego tygodnia, po to, aby panie i panowie senatorowie mogli się z tym jeszcze zapoznać - powiedział marszałek, nawiązując do trwających obecnie w Senacie prac nad tą ustawą. - My nadrabiamy to, czego nie zrobił Sejm, to znaczy prowadzimy w czasie, który jest nam dany - tych 30 dni, maksymalnie szerokie konsultacje zarówno z Komisją Europejską, z Komisją Wenecką, z polskimi stowarzyszeniami, z uczonymi, którzy są specjalistami od systemów prawnych, z ekspertami rangi krajowej i międzynarodowej. Te konsultacje będą prowadzone aż do debaty plenarnej, która zacznie się 15 stycznia w Senacie - dodał Grodzki.

Czytaj: 
Sejm uchwalił ustawę o dyscyplinarkach dla sędziów>>
Marszałek Senatu zapowiada konsultacje ustawy o dyscyplinarkach sędziów>>

Prezydent chwali ustawę o dyscyplinarkach sędziów>>

Przebywająca w czwartek i piątek (9-10 stycznia) delegacja Komisji Weneckiej, w której składzie są eksperci z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec, ma ocenić nowelizację ustaw sądowych, uchwaloną przez Sejm 20 grudnia ub.r., która wprowadza m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Nowela wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.

 

Opozycja informuje, PiS nie ma czasu

Także w czwartek z delegacją spotkała się wicemarszałek Sejmu i kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. - Rozmawialiśmy o pewnych przepisach noweli ustaw sądowych, szukając dobrego rozwiązania, żeby te przepisy były precyzyjne i gwarantowały przestrzeganie konstytucji - powiedziała po spotkaniu.

Z delegacją rozmawiali też posłowie klubów opozycyjnych, m.in. Koalicji Obywatelskiej. Spotkanie opozycji z Komisją Wenecką ma pokazać niekonstytucyjne i niezgodne z traktatami europejskimi rozwiązania w tzw. ustawie kagańcowej - powiedział przed spotkaniem szef klubu KO Borys Budka. Przestrzegał, że rozwiązania zawarte w noweli ustaw sądowych grożą wyprowadzeniem Polski z UE. 

Z Komisją spotkali się w czwartek także senatorowie PiS. Nie zorganizowano natomiast spotkania z marszałek Sejmu ani przedstawicielami komisji, mimo że delegacja o to prosiła, a odmowę Centrum Informacyjne Sejmu uzasadniło dużą ilością pracy w związku z trwającym posiedzeniem Izby. - Taka rozmowa na pewno jest potrzebna, dlatego uważam, że uratowałyśmy honor Sejmu i odbyło się to spotkanie. Wydaje mi się, że Sejm to jest to miejsce, gdzie takie rozmowy powinny się odbywać. Komisja Wenecka jest bardzo ważnym ciałem europejskim i tu w parlamencie powinniśmy mieć szansę porozmawiać - skomentowała swoje spotkanie z delegacją wicemarszałek Kidawa-Błońska.


Komentarz:  Marszałek zarobiona, nie ma czasu dla Komisji Weneckiej>>


W piątek o godz. 9 delegacja Komisji Weneckiej ma wstępnie zaplanowane spotkanie w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, zaś o godz. 11 w Sądzie Najwyższym.
Prawdopodobnie w piątek dojdzie też do spotkania delegacji KW z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie ma jeszcze decyzji, na jakim szczeblu odbędzie się to spotkanie. Zapowiedziano, że z delegacją nie spotka się minister Zbigniew Ziobro.