- To, z czym Komisja Wenecka przede wszystkim się nie zgodziła, to jest to, że w projekcie ustawy wprowadzającej zmiany do konstytucji była mowa o wygaszeniu kadencji wszystkich obecnych członków Trybunału Konstytucyjnego - poinformował Mazur, który uczestniczył w sesji plenarnej w Wenecji.

Jak dodał, zdaniem Komisji takie rozwiązanie "nie byłoby zgodne ze standardami nieusuwalności sędziów" i w związku z tym nie byłoby dopuszczalne.

Według Komisji Weneckiej "lepiej byłoby, gdyby odzyskanie niezależności przez Trybunał Konstytucyjny nastąpiło w taki sposób, że jak najbardziej można ustawą wygasić, czy też przerwać, kadencję tych sędziów, którzy zostali nieprawidłowo wybrani na uprzednio zajęte miejsca, dlatego że jest do tego podstawa w postaci orzeczeń przeciwko Polsce" - przekazał Mazur.

Zaznaczył, że w przypadku pozostałych sędziów TK Komisja stanęła na stanowisku, że zostali oni prawidłowo wybrani i w związku z tym powinno dojść do naturalnego wygaśnięcia ich kadencji wraz z upływem czasu.

Jak zauważył wiceminister sprawiedliwości, zapis ten był najbardziej kontrowersyjny dla Komisji Weneckiej. "Ale stwierdzono zarazem trafnie, że obecnie nie ma warunków do tego, żeby przegłosować ustawę o zmianie konstytucji" - zaznaczył.

Podkreślił, że reszta uwag strony Komisji ma "bardziej kosmetyczny charakter", a jedna z nich dotyczy publikacji wyroków TK w związku z tym, że rząd przestał publikować wyroki wydane przez Trybunał z udziałem nieprawidłowo powołanych sędziów.

Komisja Wenecka uważa, że powinny one być opublikowane. Można natomiast zamieścić adnotację, że wyroki zostały wydane w niewłaściwym składzie lub nie mają mocy obowiązującej - poinformował.

Mazur dodał, że w przyjętej opinii Komisja zajęła się też kwestią, czy dopuszczalne są ograniczenia wobec wyboru do TK osób, które pełniły "funkcje rządowe czy okołorządowe" i przez cztery lata nie powinny zostać członkami Trybunału.

- Tu ze strony Komisji nie było żadnych zastrzeżeń. Natomiast co do tego, czy sama przynależność do partii politycznej powinna na cztery lata wykluczać z możliwości zostania sędzią Trybunału, gdy nie łączyło się to z dodatkowymi funkcjami, na przykład w rządzie, Komisja nie była do tego do końca przekonana, ale też nie powiedziała kategorycznego +nie+ - poinformował wiceminister sprawiedliwości.

Czytaj również: Sejm uchylił immunitet Jarosławowi Kaczyńskiemu