Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało w środę, że "dokonano analizy szerokiego zakresu czynników wpływających na całościową ocenę jakości pracy kolejnych sądów, w tym przeglądu ewidencji spraw i podstawowych wskaźników za pierwsze półrocze 2017 roku".
Z komunikatu wynika, że prace te wykazały niską efektywność w Sądzie Okręgowym w Kaliszu, który w rankingu wszystkich 45 sądów okręgowych pod względem wskaźnika opanowania wpływu w sprawach cywilnych zajął 38. pozycję, co oznacza, że w sądzie tym rosną zaległości. Z dniem 12 lutego 2018 r. funkcję prezesa kaliskiego sądu okręgowego przestał pełnić sędzia Stanisław Pilarczyk.

Resort nisko ocenia pracę sądów
Według MS analiza jakości pracy oraz przegląd ewidencji spraw i podstawowych wskaźników za pierwsze półrocze 2017 roku wykazały również niezadawalającą efektywność sądów rejonowych. Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim znalazł się na 262. miejscu w rankingu wskaźnika opanowania wpływu spraw cywilnych. Sąd w Rzeszowie jest 46. w rankingu 53 sądów rejonowych pod względem średniego czasu trwania postępowań w sprawach gospodarczych cywilnych. Zajmuje też dalekie miejsca w rankingach spraw cywilnych (268. miejsce) oraz średniego czasu trwania postępowań (258. miejsce). Z kolei Sąd Rejonowy w Szczecinku znalazł się na 254. miejscu pod względem wskaźnika opanowania wpływu, zaś Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim jest w tym rankingu jeszcze dalej, bo na 274. pozycji. Z opanowaniem wpływu spraw cywilnych słabo radzi sobie także Sąd Rejonowy w Ropczycach, który zajął 298. miejsce, a w ogólnym rankingu sądów rejonowych jest on 267.

  Państwo prawa to niezależne sądy>>

Nowi prezesi w miejsce odwołanych
Z dniem 13 lutego 2018 roku na prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie powołano sędziego Grzegorza Plisia, funkcję tę przestała pełnić sędzia Bogumiła Majcher-Gniewek.
Natomiast z dniem 12 lutego 2018 roku funkcje prezesów przestali pełnić: sędzia Elżbieta Pokrzywa w Sądzie Rejonowym w Ropczycach, sędzia Ewa Litwin w Sądzie Rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim, sędzia Jacek Stypułkowski w Sądzie Rejonowym w Bielsku Podlaskim oraz sędzia Ireneusz Góra w Sądzie Rejonowym w Szczecinku.

Nowych prezesów mają z dniem 13 lutego 2018 roku sądy rejonowe w Jarocinie i Zwoleniu – dotychczas były na tych stanowiskach wakaty. Prezesem w Jarocinie została sędzia Magdalena Renata Tyrakowska, a w Zwoleniu - sędzia Piotr Paweł Chudzio.

W Sądzie Rejonowym w Dębicy nowym prezesem został sędzia Waldemar Grzegorz Krok, funkcję prezesa przestała pełnić sędzia Beata Stój. Z dniem 12 lutego 2018 roku funkcje prezesów przestali pełnić także sędzia Sławomir Bagiński w Sądzie Okręgowym w Łomży i sędzia Mirosław Kędzierski w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy.

Z dniem 12 lutego 2018 r. odwołano także sędziego Anatola Gula z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Świdnicy.

Koniec specjalnego trybu odwołań
Podejmowane w poniedziałek i wtorek przez ministra sprawiedliwosci decyzje personalne mają związek z zakończeniem z dniem 12 lutego br. obowiązywania przepisu przejściowego z znowelizowaniej 12 lipca 2017 r. ustawy Prawo o sądach powszechnych. Weszła ona w życie 12 sierpnia i od tego momentu liczył się wyznaczony w niej okres pozwalający na dokonywanie zmian kadrowych na uproszczonych zasadach. Przepis przewidywał, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy" - bez zachowania wymogów określonych w tych przepisach. Przez pół roku była też możliwość dokonania przez prezesów "przeglądu stanowisk funkcyjnych" w sądach, czyli m.in. przewodniczących wydziałów.
Przy tych decyzjach nie były potrzebne opinie zgromadzeń sędziów, nie było też przewidzianej w nowej ustawie możliwości odwołania się przez zdymisjonowanego sędziego do Krajowej Rady Sądownictwa.

Skutki działania tego specjalnego przepisu można będzie zapewne obserowować jeszcze przez jakiś czas, ponieważ wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak zapowiedział w informacji przekazanej Lex.pl, że wprawdzie odwołań już w tym trybie nie będzie, ale wakujące z tego powodu stanowiska będą obsadzane już w normalnym trybie.

Czytaj: Koniec czasu na szybkie zmiany kadrowe w sądach>>