Jako że brakuje nam doświadczeń w postępowaniu z tą kategorią więźniów, zwłaszcza co robić gdy nabędą oni uprawnienia do zmiany podgrupy bądź ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie, propozycja ustawodawcy, by zwalniać przdterminowo jest czystą teorią. Jednocześnie jesteśmy świadomi, że mamy do czynienia ze sprawcami okrutnych zbrodni, którzy przeżywają długoletni okres izolacji w warunkach najsurowszego reżimu więziennego - czytamy w raporcie przygotowanym przez Marię Niełaczną ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnych ( we współpracy z Katedrą Kryminologii i Polityki Kryminalnej UW oraz Polskim Towarzystwem Kryminologicznym).  Karze tej towarzyszą odium potępienia i obawy związane z ryzykiem zwalniania sprawców zabójstw.

Do 2023 r. - 38 więżniów dożywotnich wyjdzie na wolność

Pierwszych dwóch więźniów dożywotnich będzie mogło złożyć wniosek o wcześniejsze zwolnienie w 2017 r. Rok później z tego tzw. dobrodziejstwa ustawy będzie mogło skorzystać kolejnych trzech.  W ciągu dziesięciu lat, a więc do 2023 r., prawo do złożenia przedmiotowego wniosku nabędzie trzydziestu ośmiu więźniów dożywotnich. Czterech z nich w 2012 i 2013 r. awansowało do zakładu półotwartego. - Myślę, że dziesięć lat to akuratny czas, aby zacząć o nich mówić i przygotowywać społeczeństwo do postanowień sądów udzielających warunkowych zwolnień - dodaje autorka raportu.
Warto zaznaczyć, że Komitet Ministrów Rady Europy zasygnalizował swój niepokój wobec wzrostu surowości i liczby kar długoterminowych, w tym kary dożywotniego pozbawienia.

Dożywocie odbywają głównie mężczyźni
Badania Stowarzyszenia Interwencji Prawnych, przeprowadzone w biezącym roku objęły 13 więzień, w których przebywało najwięcej więźniów dożywotnich.
Sześćdziesięciu dwóch skazanych zaprzeczyło, aby kara dożywocia była karą sprawiedliwą. Różnie to uzasadniali, przy czym w żaden sposób nie poruszali tematu krzywdy i ofiary. Wykazywali, że kara nie jest sprawiedliwa gdyż: • „wspólnik dostał mniej” lub pomówił, • inni zabijają po trzy-cztery ofiary, gdy oni „tylko” jedną, • w podobnych sprawach relacjonowanych przez media, sprawcy dostają dużo mniej, • sąd uznał ich wyjaśnienia za niewiarygodne albo źle zakwalifikował czyn bądź przypisał winę, • kara, sama w sobie, jest karą za wysoką w stosunku do tego, co zrobili. W tej grupie sześciu skazanych było zdania, że „to jest kara śmierci w więzieniu”
Z danych, którymi dysponuje służba więzienna, wynika, że wśród prawomocnie skazanych na dożywocie jest 329 mężczyzn i 10 kobiet. Nieprawomocne wyroki dożywocia usłyszało 15 mężczyzn i jedna kobieta. Większość - 267 osób - jest w średnim wieku 31-51 lat. Ośmiu przekroczyło 61. rok życia, zaś poniżej 31. roku życia jest 52 skazanych na dożywocie. W większości osoby z "dożywociem" są skazane po raz pierwszy (190 przypadków), pozostali to recydywiści.
Takie informacje i dane były przedmiotem obrad konferencji „Wykonać karę i co dalej? Wyniki badań nad wykonaniem kary dożywotniego pozbawienia wolności w polskich zakładach karnych 2011-2012” , 12 września 2013 r. w Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.