Sejm powinien wybrać nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego do 28 maja. W tym dniu kończy się kadencja prof. Ewy Łętowskiej.

SLD zgłosił ponownie prof. Andrzeja Wróbla, sędziego Izby Pracy, Ubezpieczeń i Spraw Społecznych Sądu Najwyższego. Tę kandydaturę poprze klub Platformy Obywatelskiej. Natomiast klub PiS zgłosił senatora Piotra Andrzejewskiego, adwokata, który był członkiem założycielem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. A także - autorem pierwszego wniosku o rejestrację NSZZ "Solidarność". Obecnie jest przewodniczącym senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu. - Pana senatora Andrzejewskiego znam osobiście. Jest utalentowanym politykiem, od 1989 roku wygrywa wszystkie wybory do Senatu – mówi I Prezes Sądu Najwyższego, Stanisław Dąbrowski. – Nie zetknąłem się jednak z jego publikacjami naukowymi. Te dwie kandydatury – sędziego Wróbla i senatora Andrzejewskiego są nieporównywalne.
Prezes Dąbrowski uważa sędziego Andrzeja Wróbla za wybitnego profesora prawa, osobę merytorycznie przygotowaną do stanowiska sędziego Trybunału Konstytucyjnego, o nieskazitelnym charakterze. - W swych orzeczeniach dąży do wydania sprawiedliwego wyroku – podkreśla Stanisław Dąbrowski. – Jest wybitnym specjalistą prawa pracy i prawa Unii Europejskiego. A poza tym, gdyby został wybrany byłby pierwszym sędzią Trybunału wywodzącym się z Sądu Najwyższego.
Podobne zdanie o profesorze Andrzeju Wróblu ma dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podkreśla, że prof. Wróbel jest wszechstronny, gdyż obok problematyki prawa pracy, rozstrzyga kwestie związane z regulacją energetyki, prawem konkurencji, Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. Orzekał też w sprawie uznania narodowości śląskiej.
- Jako redaktor naczelny „Europejskiego Przeglądu Sądowego”, prof. Wróbel rozwinął pismo i nadał mu wysoką rangę – zaznacza dr Bodnar. – Profesor jest ponadto kierownikiem Zespołu Prawa Międzynarodowego Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie
Poseł Ryszard Kalisz uważa Piotra Andrzejewskiego za zasłużonego senatora i dobrego konstytucjonalistę. Przypomniał tez, że senator był autorem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją m. in. przepisów Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej.
Senator Andrzejewski wielokrotnie krytykował orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Po wyroku TK z 24 listopada 2010 roku w sprawie zgodności Traktatu Lizbońskiego z Konstytucją powiedział : Trybunał odmiennie interpretuje pojęcie suwerenności i wierności konstytucji, niż to jest udziałem posłów i senatorów PiS.
Apel trzech organizacji – Helsińskiej Fundacji, Międzynarodowej Komisji Prawników i Instytutu Prawa i Społeczeństwa o wcześniejsze przedstawienie kandydatów na sędziego TK nie został wysłuchany przez posłów. Kandydatów kluby parlamentarne przestawiono na ostatnia chwilę. Tym samym uniemożliwiono przeprowadzenie rzetelniej debaty publicznej. Zdaniem tych organizacji zaniechania te godzą w prestiż Trybunału i obniżają standardy przejrzystości życia publicznego.